Drużyna Marka Sadowskiego bez najmniejszych problemów zgarnęła w sobotę trzy punkty. Unia pokonała u siebie Ładę 1945 Biłgoraj 5:0. Spotkanie ustawiły dwie szybko zdobyte bramki, które gospodarze zdobyli w pierwszych 10 minutach.
Wystarczyło 180 sekund i już zespół z Hrubieszowa wyszedł na prowadzenie. Wszystko zaczęło się od rajdu na skrzydle Mateusza Oleszczuka, który zagrał do Mariusza Podgórskiego w szesnastkę rywali. Ten drugi był faulowany, a sędzia nie miał wątpliwości, że gospodarzom należała się jedenastka. Z „wapna” nie pomylił się sam poszkodowany i worek z bramkami szybko został rozwiązany.
Już w 10 minucie podopieczni trenera Sadowskiego rozegrali rzut rożny na krótko, a Mateusz Pańko dośrodkował w pole karne, gdzie głową na 2:0 strzelił Arkadiusz Drapsa. Po pół godzinie gry chyba nikt nie miał już wątpliwości, że trzy punkty zostaną w Hrubieszowie, bo Michał Herda dostawił tylko nogę i miejscowi podwyższyli swoje prowadzenie.
Po zmianie stron goście robili wszystko, żeby poprawić niekorzystny rezultat. I trzeba przyznać, że spisali się znacznie lepiej niż w pierwszych 45 minutach. Było kilka sytuacji jednak wynik długo nie ulegał zmianie. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem drugie „żółtko” obejrzał golkiper Łady Łukasz Szawara. I w końcówce Unia zdobyła jeszcze dwie bramki.
Najpierw po rzucie wolnym pośrednim świetnie pod poprzeczkę huknął Pańko. A wynik ustalił Herda po dograniu Mateusza Oleszczuka. Ten drugi powinien zakończyć zawody przynajmniej z jednym golem na koncie, ale to nie był jego dzień pod bramką przeciwnika. W ostatnich minutach zmarnował rzut karny, a na koniec przymierzył w słupek.
– Wydaje mi się, że to był najłatwiejszy mecz jaki rozegraliśmy w tym sezonie. Podchodziliśmy jednak do niego bardzo poważnie, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że Łada gra dużo lepiej niż na początku rozgrywek. Przyjechali do nas w osłabionym składzie bez trzech ważnych zawodników. To i szybko strzelone bramki spowodowały, że to był: lekki, łatwy i przyjemny mecz. Fajnie, że chociaż jeden taki udało się zagrać. Dwa gole w pierwszych 10 minutach na pewno rozbiły rywali, a nam pozwoliły uwierzyć, że możemy wygrać wysoko – cieszy się Marek Sadowski.
Unia Hrubieszów – Łada 1945 Biłgoraj 5:0 (3:0)
Bramki: Podgórski (4-z karnego), Drapsa (10, 81), Herda (31), Pańko (77).
Unia: Tomczyszyn – Herda (65 Steciuk), Turewicz, A. Oleszczuk, Wiejak, Kamiński (46 Barszczewski), Podgórski, Szkutnik, Pańko, Drapsa, M. Oleszczuk.
Łada: Szawara – Hanas, Kupiec, B. Myszak, Sawa (46 M. Myszak), Kapuśniak, Deriabin (46 Kubik), Larwa (46 Czerw), Nawrocki (77 Branewski), Szarlip (80 Piech), Skubisz.
Żółte kartki: Hanas, Szawara, Kupiec (Łada).
Czerwona kartka: Szawara (Łada, 76 min, za drugą żółtą)
Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin).