Lewart bez większych problemów pokonał w niedzielę na wyjeździe Granit Bychawa 2:0. Goście szybko zdobyli gola i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń
W pierwszej połowie zdecydowanie lepsi byli przyjezdni. Po stałym fragmencie gry Konrad Nowak otworzył wynik w 12 minucie. Później kibice oglądali pojedynek bramkarza gospodarzy Mateusza Zawiślaka z zawodnikami ekipy z Lubartowa. Dobre okazje zmarnowali: Hubert Kotowicz, Nowak, a także Grzegorz Fularski po strzale głową.
W drugiej odsłonie Karol Lewczuk o mały włos nie doprowadził do remisu, ale ostatecznie zamiast do siatki przymierzył w słupek. W odpowiedzi, w 72 minucie mecz drugim trafieniem zakończył Michał Budzyński. Gospodarze starali się odwrócić losy spotkania, ale nie byli w stanie na poważnie zagrozić ekipie lidera tabeli. I ostatecznie Lewart zgarnął pełną pulę po raz siódmy w tym sezonie. A beniaminek musiał się pogodzić z pierwszą porażką od czterech kolejek. Nadal utrzymuje się jednak w czołówce – na czwartej pozycji.
– Trzeba przyznać, że goście zagrali naprawdę dobre zawody. Bramkarz utrzymał nas w grze podczas pierwszej połowy, bo zaliczył kilka spektakularnych interwencji. Po przerwie mieliśmy moment, kiedy mogliśmy wrócić do gry, ale zmarnowaliśmy dobrą sytuację. Mieliśmy chęci, żeby powalczyć, ale gol na 0:2 zamknął zawody. Przeciwnik był od nas dojrzalszy i niewiele mogliśmy zdziałać – ocenia Łukasz Gieresz, trener beniaminka.
Zadowolony z postawy swojej drużyny był Tomasz Bednaruk. – To był naprawdę dobry występ mojego zespołu – cieszy się trener Bednaruk. – Wszystko mieliśmy pod kontrolą. Już w pierwszej połowie mogliśmy strzelić więcej goli jednak świetnie spisywał się bramkarz Granitu. Byliśmy mocno zaangażowani, zdyscyplinowani i konsekwentni w naszych działaniach. Bardzo groźne były nasze stałe fragmenty, bo w zasadzie każdy powodował zagrożenie pod bramką przeciwnika – dodaje szkoleniowiec ekipy z Lubartowa.
Granit Bychawa – Lewart Lubartów 0:2 (0:1)
Bramki: Nowak (13), Budzyński (72).
Granit: Zawiślak – Wierzbicki (55 Struk), Piwnicki, Lewczuk, Strug (89 Wolski), Banachiewicz, (81 Sprawka), Pęcak, Świderski, Drozd (85 Gajur), Misztal (66 Walęciuk), Szymala.
Lewart: Długosz – Niewiński, Budzyński, Ponurek (69 Bronowicki), Michna, Majewski, Fularski, Pokrywka (87 Filipczuk), Najda (90 Aftyka), Kotowicz (89 Michalów), Nowak (90 Iskierka).
Żółta kartka: Piwnicki (Granit).
Sędziował: Adrian Pukas (Chełm).