Świetny początek gości, pięć bramek i aż trzy czerwone kartki dla przedstawicieli gospodarzy. W sobotę na boisku w Radzyniu Podlaskim działo się naprawdę wiele, a miejscowe Orlęta uległy 1:4 Startowi Krasnystaw
Orlęta w tym sezonie na swoim boisku przegrały tylko jeden raz. Jednak do Radzynia przyjechał Start, który w tygodniu po rzutach karnych pokonał z okręgowym Pucharze Polski i chciał teraz pokazać dobrą grę także na ligowym froncie.
Mecz świetnie zaczął się dla gości bo już w 12 minucie Dominik Skiba popisał się ładną indywidualną akcją w polu karnym rywali i strzałem po ziemi pokonał bramkarza Orląt. Zdobyty gol dodał pewności siebie przyjezdnym, którzy po pół godzinie gry zadali kolejny cios. Znów w roli głównej wystąpił Skiba, który skutecznie sfinalizował kontratak ekipy z Krasnegostawu uderzając pod poprzeczkę z około 10 metrów. Sześć minut później zawodnik Startu skompletował hattricka po tym jak skutecznie wykonał podyktowany przez sędziego rzut karny i do przerwy gospodarze byli w zasadzie na kolanach.
Po zmianie stron nadzieję miejscowym kibicom dał w 53 minucie Jan Mróz, ale miejscowi nie zdołali odwrócić losów spotkania. W 65 minucie z boiska za dwie żółte kartki wyleciał Arkadiusz Korolczuk. Grający w przewadze jednego zawodnika przyjezdni w 74 minucie zadali decydujący cios. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Doriana Bronowickiego, który zdobył czwartego gola dla swojej drużyny. W samej końcówce czerwoną kartkę po dwóch żółtych zobaczył jeszcze Mróz, a w doliczonym czasie gry czerwony kartonik również za dwa „żółtka” zobaczył trener Orląt Robert Chmura i komplet punktów pojechał do Krasnegostawu.
– Zagraliśmy fatalnie w pierwszej połowie i rywal strzelił nam w niej trzy bramki. Po zmianie stron dość szybko zdobyliśmy gola, potem do około 60 minuty mieliśmy przewagę, ale bez konkretnej sytuacji bramkowej – mówi Robert Chmura, trener Orląt. – Po czerwonej kartce dla naszego zawodnika nasza sytuacja stała się już bardzo skomplikowana, a później rywale zdobyli gola po stałym fragmencie gry. W końcówce sędzia pokazał jeszcze czerwoną kartkę również za dwie żółte naszemu zawodnikowi i mi. Zanim dostałem drugie napomnienie po prostu krzyknąłem, że należał nam się rzut karny co zostało potraktowane jako podważanie decyzji arbitra. Nie sędzia był jednak winny naszej porażki, ale my sami. Musimy po tym spotkaniu właściwie zareagować. Za tydzień czeka nas domowy mecz z Janowianką. Rywale ze względu na remont boiska zwrócili się z prośbą by spotkanie rozegrać u nas, a my się na to zgodziliśmy – kończy trener Orląt.
– Jechaliśmy na ciężki teren, ale po ostatnim udanym meczu z Chełmianką w półfinale okręgowego pucharu Polski wierzyliśmy w prawo serii – mówi Marek Kwiecień, trener Startu. – Jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny. Zagraliśmy dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie i w efekcie sięgnęliśmy po trzy punkty – dodaje trener ekipy z Krasnegostawu.
Orlęta Radzyń Podlaski – Start Krasnystaw 1:4 (0:3)
Bramki: Mróz (53) – Skiba (12, 30, 36-karny), Bronowicki (74).
Orlęta: Nowak – Miszta, Mróz, Pęcak (56 Pryimachenko), Kubicki (46 D. Rycaj), Karasyuk, K. Rycaj (67 Bruliński), Korolczuk, Siudaj (37 Obroślak), Szatała, Grochowski (31 J. Rycaj).
Start: Bartoszek – D. Pachura, Strug, Lenard, Skiba, Jabłoński, Bałaszek, Saj, Bronowicki, Brzyski, Florek.
Żółte kartki: Grochowski, K. Rycaj, Korolczuk, Miszta, Mróz – Florek, Brzyski.
Czerwone kartki: Korolczuk (65-za dwie żółte), Mróz (90-za dwie żółte), Trener Chmura (90-za dwie żółte).
Sędziował: K. Szczołko
IV LIGA PIŁKARSKA
Orlęta Radzyń Podlaski – Start Krasnystaw 1:4 (Mróz 53 – Skiba 12, 30, 36-karny, Bronowicki 74) * Kłos Gmina Chełm – Górnik II Łęczna 1:1 (Wójcicki 51 – Wachowicz 18) * Łada 1945 Biłgoraj – Lublinianka Lublin 2:0 (Białek 12, Poleszak 45) * Gryf Gmina Zamość – Motor II Lublin 1:1 (Grzęda 82-karny – Najda 32) * Avia II Świdnik – Hetman Zamość 0:3 (Chodacki 21, Serdiuk 33-karny, 45-karny) * Granit Bychawa – Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:1 (Filipczuk 81 – Smoła 55) * Opolanin Opole Lubelskie – Stal Kraśnik 0:3 (Kalita 64, Skrzyński 80, Demyanenko 87) * Sygnał Lublin – Huragan Międzyrzec Podlaski 3:3 (bramki Huragan: Kiryluk 13, Drzazga 77, 81 Konaszewski 81) * Janowianka Janów Lubelski pauzowała.