Beniaminek rozgrywek celuje w środek tabeli
GKS Niemce od wielu lat balansuje na krawędzi A klasy oraz lubelskiej klasy okręgowej. Ostatni raz w „okręgówce” piłkarze z Niemiec byli w sezonie 2017/2018. Wówczas walczyli o utrzymanie do ostatniej kolejki, ale ostatecznie przegrali wyścig z Janowianką Janów Lubelski. Pobyt w A klasie trwał tylko jeden sezon. Nic jednak dziwnego, bo degradacja spowodowała w Niemcach olbrzymią mobilizację. Nie zmieniono trenera, wzmocniono drużynę i sprawiono, że ta funkcjonowała w sposób bardziej profesjonalny. Efekt był piorunujący, bo GKS zaliczył prawie perfekcyjny sezon. Podopieczni Tomasza Brzozowskiego w całych rozgrywkach stracili tylko 4 pkt, które były wynikiem remisów z Perłą Mełgiew i Traweną Trawniki. – Myślę, że spadek dobrze zrobił całemu klubowi i sprawił, że niektórzy wyciągnęli z tej sytuacji pożyteczną lekcję – mówi Tomasz Brzozowski.
Beniaminek ma w swoim składzie kilku ciekawych zawodników, którzy mogą zrobić furorę w okręgówce. Najlepszym strzelcem w A klasie był Tycjan Tatara, który zdobył 23 bramki. 20-latek jest wychowankiem Motoru Lublin, ale w przeszłości zdążył już m.in. reprezentować barwy SMS Włocławek. 19 goli zapisał na swoim koncie inny z byłych motorowców, Damian Goliszewski. Młodzież świetnie współpracuje z doświadczonymi piłkarzami, takimi jak Sławomir Latek, Łukasz Samarczenko czy Łukasz Snopkowski. – Planujemy jeszcze pewne wzmocnienia, ale nie chcę zdradzać konkretnych nazwisk – mówi Brzozowski.
Doświadczony szkoleniowiec ze swoimi podopiecznymi po raz pierwszy w tym sezonie spotka się w piątek. Zawodników beniaminka czeka pracowity początek przygotowań, bo już po kilku dniach zmierzą się towarzysko z Turem Milejów. 28 lipca Niemce zagrają pierwszy w tym sezonie oficjalny mecz, w którym w ramach Pucharu Polski rywalizować będą z Victorią Rybczewice. Jeśli wygrają, to w kolejnej rundzie zmierzą się z lepszym z pary Ludwiniak Ludwin – Avia II Świdnik. – Podchodzimy do rozgrywek pucharowych w sposób poważny i chcielibyśmy dojść do momentu, kiedy będziemy mogli rywalizować z zespołami z IV ligi. Jeżeli chodzi o ligę, to celujemy w środek tabeli. Tę drużynę stać na dobre wyniki – mówi szkoleniowiec.
Kamil Kozioł