Orion Niedrzwica wygrał najważniejsze spotkanie rundy jesiennej i zakończył tę część sezonu na pierwszym miejscu
Ta niedziela na pewno zapadnie w pamięć wielu kibiców w Niedrzwicy. Na stadionie miejscowego Orionu doszło do konfrontacji dwóch najlepszych zespołów lubelskiej klasy okręgowej. Stawką był fotel lidera po rundzie jesiennej. Ostatecznie zasiadł na nim Orion, który pokonał Granit Bychawa 2:0.
Obie ekipy rozpoczęły zawody od wzajemnego badania sił, dlatego sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Pierwsi zagrożenie stworzyli przyjezdni, którzy w 30 min w zamieszaniu podbramkowym oddali dwa groźne strzały, ale z oboma w imponujący sposób poradził sobie Rafał Jaśkowiak. Przyjezdni przeważali przez większość pierwszej połowy, ale to miejscowi zeszli na przerwę w lepszych nastrojach. W 41 min Orion przeprowadził błyskawiczną kontrę – świetne podanie do Jakuba Kawalca posłał Krzysztof Wierzchowski. 22-latek wygrał indywidualny pojedynek z Mateuszem Zawiślakiem i z ostrego kąta dał prowadzenie Orionowi. Chwilę później Granit mógł wyrównać, ale jego graczom zabrakło skuteczności.
Po zmianie stron piłkarze z Bychawy dalej przeważali, ale to Orion był bliżej zdobycia bramki. Podopieczni Łukasza Gieresza zresztą sami utrudnili sobie odrabianie strat, bo w 66 min z boiska z czerwoną kartką wyleciał Karol Lewczuk. W 77 min nastąpiło rozstrzygnięcie spotkania. Indywidualną akcję Piotra Barana wykończył pięknym strzałem Kawalec. Granit, choć grał bardzo ambitnie, to nie był już w stanie zdobyć nawet kontaktowej bramki i rundę jesienną zakończył z trzema punktami straty do lidera. Orion natomiast ma na swoim koncie 33 pkt i co ciekawe, w tym sezonie jeszcze nie przegrał na własnym stadionie. Jeżeli podopieczni Jacka Paździora utrzymają taka dyspozycje, to w czerwcu przyszłego roku będą mogli świętować awans do czwartej ligi.
Orion Niedrzwica – Granit Bychawa 2:0 (1:0)
Bramki: Kawalec (41, 77).
Orion: Jaśkowiak – Wieczorek (46 Szymuś), Duda, Żarnowski, Wierzchowski (69 Dziwulski), Ostrowski, Kurkiewicz (69 Matys), Gutek, Baran (85 Klimkiewicz), Piorun, Kawalec (86 Wnuk).
Granit: Zawiślak – Lewczuk, Pietraś (69 Gajur), Świderski, Janik, Walęciuk (76 Wierzbicki), Dudkiewicz (87 Szacoń), Piwnicki, Banachiewicz, Król (85 Wolski), D. Sprawka,
Żółte kartki: Kurkiewicz – Banachiewicz, Lewczuk, Dudkiewicz. Czerwona kartka: Lewczuk (66 min za dwie żółte). Sędziował: Wolski. Widzów: 250.