Remont boiska w Radawcu sprawi, że ekipa Tomasza Prasnala będzie musiała przeprowadzić się na kilka tygodni do Bełżyc. W klubie nie robią jednak z tego problemu
Nie ma się zresztą co dziwić, bo w Radawcu, gdzie na co dzień występuje Sokół Konopnica, ma zagościć piękna murawa. – Dotychczasowa ma być kompletnie zdarta, a nowa powinna być idealnie równa. Do tego zostaną zamontowane automatyczne zraszacze boiska oraz nowe ławki rezerwowych. Mam nadzieję, że już nikt nie będzie narzekał na stan murawy – mówi Tomasz Prasnal, opiekun Sokoła. Ekipy remontowe mają wejść na boisko w marcu, a opuścić je w maju. W tym czasie piłkarze z Konopnicy domowe mecze będą rozgrywać w Bełżycach. – Wiadomo, że najlepiej gra się na swoim obiekcie, ale czasami trzeba się przemęczyć, aby w przyszłości było lepiej – mówi Prasnal.
Jego podopieczni w rundzie jesiennej mieli gigantyczne problemy ze zdobywaniem bramek. Strzelili ich ledwie 20 i tylko 3 drużyny mają w tym zestawieniu gorszy wynik. Nic dziwnego, że w zimie działacze Sokoła próbowali pozyskać napastnika. Udało im się to i do zespołu dołączył Paweł Osoba, który kilka lat temu reprezentował barwy KS Dąbrowica. Później miał trochę problemów ze zdrowiem, ale teraz zdecydował się wspomóc ekipę Tomasza Prasnala. Nowy snajper na razie błyszczy skutecznością w sparingach – zdobył w nich już 5 bramek i miał 1 asystę. Szczególnie dobrze spisał się w konfrontacji z czwartoligowym MKS Ryki, gdzie skompletował hat-tricka. – Na razie wygląda świetnie i może okazać się lekarstwem na nasze problemy w ofensywie. Na pewno Paweł sprawił, że wzrosła konkurencja wśród napastników – chwali swojego nowego gracza Prasnal.
Przed Sokołem jeszcze kilka sparingów. Najbardziej interesującym przeciwnikiem jest trzecioligowa Chełmianka Chełm, z którą Sokół zagra 2 marca na boisku przy ul. Poturzyńskiej w Lublinie. – Dla nas to znakomita okazja do sprawdzenia się na tle dużo silniejszego rywala. Moi zawodnicy będą mogli zobaczyć, ile im brakuje do poziomu najlepszych ekip w naszym regionie – mówi szkoleniowiec Sokoła.
Zespół z Konopnicy wznowi rozgrywki lubelskiej klasy okręgowej w końcówce marca, a pierwszym rywalem będzie Piaskovia Piaski. Głównym celem Sokoła powinno być jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania w lidze. 8 miejsce, które obecnie zajmuje, wydaje się być bezpieczne, ale przewaga nad dołem tabeli wcale nie jest tak wyraźna. – W każdym meczu chcemy grać o zwycięstwo. Zależy nam na tym, żeby na dłużej zadomowić się w tej lidze – kończy trener Sokoła.