

FOT. AS
Wisła Annopol wycofała się z rozgrywek! Drugi zespół poprzedniego sezonu zastąpi w lidze Tęcza Bełżyce. Takiego obrotu wydarzeń chyba nikt się nie spodziewał. Klub, który w tym roku miał bić się o awans do czwartej ligi, postanowił zrezygnować z gry w lubelskiej klasie okręgowej.

– Przyczyną takiej decyzji są rozbieżności między zawodnikami, szkoleniowcem i zarządem. Trener Piotr Chorab dostał propozycję z trzecioligowej Wisły Sandomierz i odszedł z zespołu na kilka dni przed startem rozgrywek.
Ta decyzja sprawiła, że drużynę opuściło również trzynastu zawodników. W ostatniej chwili próbowaliśmy jeszcze skompletować zespół z miejscowych piłkarzy, którzy pokończyli swoje kariery. Niestety, to nie udało się nam. Po prostu zabrakło nam czasu To trudny moment dla wszystkich ludzi związanych z annopolskim futbolem – tłumaczy Wiesław Tokarski, prezes Wisły.
– W pewnym momencie drogi sztabu szkoleniowego, zawodników i zarządu rozeszły się. Pojawiły się również pewne zaległości finansowe. Mam nadzieję, że, mimo wszystko, zostaną one uregulowane. Suma tych wszystkich nieporozumień negatywnie wpłynęła na atmosferę.
W tej sytuacji zdałem sobie sprawę, że w tych warunkach ciężko będzie zbudować silny zespół, więc postanowiłem odejść. Chciałem jednak podkreślić, że przez cały czas zarząd wiedział o tym, że mam propozycje z innych klubów. Dziękuję za daną mi szansę i Wisłę zawsze będę miło wspominał – zaznacza Chorab.
Jaka przyszłość czeka teraz zespół z Annopola? – Myślę, że spróbujemy zgłosić zespół do B klasy. Poza tym skupimy się na pracy z juniorami i trampkarzami. Przepraszamy wszystkich sympatyków naszego klubu – dodaje Tokarski.
Z nieszczęścia Wisły cieszą się za to w Bełżycach. Miejscowa Tęcza, dzięki wycofaniu się z lubelskiej klasy okręgowej klubu z Annopola, utrzymała się w rozgrywkach. – To dla nas wspaniała informacja. Rok temu w podobnych okolicznościach ligowy byt uratowała Unia Wilkołaz i później została rewelacją rozgrywek. Mam nadzieję, że z nami będzie podobnie – mówi Dominik Pietras, jeden z liderów Tęczy.
Skład drużyny jest podobny do tego z poprzedniego sezonu. Najbardziej w oczy rzuca się jednak zmiana na stanowisku trenera. Tęczę w nadchodzących rozgrywkach poprowadzi Paweł Kamiński, znany z pracy m.in. w Motorze Lublin.
Problemem dla nowego trenera może być brak Tomasza Gołofita. Jeden z najskuteczniejszych zawodników Tęczy w poprzednim sezonie postanowił przenieść się do Sygnału Chodel. Do Perły Borzechów przeniósł się natomiast Filip Zieliński. Dodatkowo Kamil Młyniec i Piotr Wójcik zrezygnowali z gry w piłkę. Zespół wzmocnili głównie młodzi piłkarze, a także Damian Szabat, który poprzedni sezon spędził w Sygnale Chodel. – Być może w najbliższych dniach dokonamy jeszcze jakiś wzmocnień – informuje Pietras.
Tęcza zainauguruje rozgrywki już w nadchodzący weekend, kiedy na wyjeździe zagra z Piaskovią Piaski. Zaległy mecz z GKS Niemce odbędzie się w końcówce sierpnia lub we wrześniu.