Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Reprezentacja

20 stycznia 2021 r.
16:47

Jacek Bąk: Nowy selekcjoner to nowe rozdanie

(fot. Archiwum)

Rozmowa z Jackiem Bąkiem, byłym piłkarzem 96-krotnym reprezentantem Polski

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jak pan przyjął nagłą decyzję o zwolnieniu Jerzego Brzęczka z posady selekcjonera naszej kadry narodowej?

– Pewnie jak wielu innych kibiców jestem nią zaskoczony. Szczególnie w momencie kiedy nie rozgrywane są żadne mecze. W tym roku reprezentacja jedzie na mistrzostwa Europy, na które zakwalifikowała się pod wodzą Brzęczka. Jednak prezes Boniek podjął taką, a nie inną decyzję. Być może jej powodem było to, że Polacy czasami grali poniżej oczekiwań. Ciężko mi ocenić, bo od paru dobrych lat jestem już tylko kibicem i chciałbym aby nasza kadra odnosiła sukcesy.

Media spekulowały o zwolnieniu selekcjonera po słynnym wywiadzie Roberta Lewandowskiego. Wówczas nie zapadła taka decyzja. Dlaczego więc teraz?

 – Tak jak mówiłem to spora niespodzianka. Jak widać prezes Boniek ma jakiś inny pomysł i wizję. Włosi, Francuzi czy Hiszpanie zwyciężają i grają przy tym efektownie. Chciałbym aby i Polska była w tym gronie. Jednak na ten moment ustępujemy najmocniejszym drużynom świata. Jedyną receptą jest zakasać rękawy i ciężko trenować. Ale nie chodzi tylko o pierwszą reprezentację. W Polsce powinno się zadbać o lepsze szkolenie już w grupach młodzieżowych i dziecięcych. Trzeba pamiętać bowiem o fundamentach. To nie jest tak, że nowy selekcjoner z miejsca odmieni grę reprezentacji. Na to trzeba czasu.

Zastanawiał się pan, kto mógłby zastąpić Jerzego Brzęczka?

 – Dla mnie nie ma to większego znaczenia. Najważniejsze jest to by grę Polski oglądało się z przyjemnością i szły za tym dobre wyniki. A czy to będzie Polak, czy jakiś zagraniczny szkoleniowiec dla mnie to naprawdę obojętne. Jako kibica interesuje mnie to, żeby oglądać drużynę, która dobrze gra w piłkę i regularnie kwalifikuje się do takich imprez jak mistrzostwa świata czy Europy.

Pytam o to nieprzypadkowo, bo podczas swojej kariery pracował pan z selekcjonerem zza granicy

 – Tak, miałem możliwość pracy z Leo Beenhakkerem i wspominam te czasy bardzo dobrze. Nie może być przecież inaczej, bo pod jego wodzą po raz pierwszy w historii zakwalifikowaliśmy się na mistrzostwa Europy. A warto pamiętać, że było to zdecydowanie trudniejsze zadanie niż obecnie. Dziś na Euro kwalifikuje się aż 24 drużyny. Za moich czasów było ich 16.

Obecnie terminarze meczów są bardzo napięte, gra się często co trzy dni. Co w takim razie może zmienić w grze drużyny selekcjoner jeśli może poprowadzić przed ważnym meczem dwa, a czasem i nawet jeden trening?

 – Głównym zadaniem selekcjonera jest wybór składu. To nie jest wcale proste, bo praca w reprezentacji bardzo różni się od pracy klubowej. W kadrze nie ma możliwości trenowania przez cały tydzień. Najważniejsza jest praca nad taktyką, a także właściwe zmobilizowanie zespołu do walki. Selekcjoner musi mieć więc autorytet. Wracając jeszcze na chwilę do trenera Beenhakkera – ja i moi koledzy bardzo go szanowaliśmy. To był trener z charyzmą. Nieprzypadkowo prowadził kiedyś Real Madryt, topowe zespoły holenderskie i kilka drużyn narodowych. Wystarczyło, że Leo powiedział kilka zdań, ustawił nas i chcieliśmy iść za nim w ogień. Wiedzieliśmy, że to co powiedział jest święte i mamy wykonywać to co nam zalecał. Dzięki temu odnieśliśmy sukces.

Więc być może chodzi o to, że Jerzy Brzęczek utracił autorytet w oczach naszych kadrowiczów?

 – Możliwe, ale możemy tylko gdybać. Źle się stało, że Lewandowski udzielił tego feralnego wywiadu. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Jeżeli był jakiś problem – trzeba było rozwiązać go we własnym gronie, w szatni. Niestety stało się inaczej.

Atmosfera wokół kadry nieco zgęstniała. W marcu ruszają eliminacje do mistrzostw świata, czeka nas też przełożone o rok Euro. Jak ocenia pan szanse Polaków na obu tych frontach?

 – Mamy dobrą drużynę, a większość zawodników jest w najlepszym wieku dla piłkarza. Są już doświadczeni i ograni. Do tego do kadry wchodzą stopniowo zdolni młodsi zawodnicy. Wydaje mi się, że kadrze potrzeba teraz mocnego bodźca.

W myśl przysłowia „co nas nie zabije to nas wzmocni” jeśli kadra poradzi sobie z obecnymi problemami to stanie się mocniejsza?

 – Mam taką nadzieję. Nowy selekcjoner to też „nowe rozdanie”. Zawodnicy, którzy nie otrzymywali dotąd szans gry lub grali mniej będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. To wzmocni rywalizacje o miejsce w składzie. Myślę, że prezes Boniek niedługo poda nazwisko nowego szkoleniowca. Czas biegnie bardzo szybko. Mamy drugą połowę stycznia, a już w marcu pierwsze mecze naszej reprezentacji. Liczę, że wybór następcy Brzęczka okaże się trafny. Piłka nożna ma to do siebie, że nie zawsze się wygrywa. Ale chciałbym, żeby Polacy grali jak najlepiej i odnosili jak najwięcej zwycięstw.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!