Stefan Majewski nie został już w piątek tymczasowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Sam zainteresowany zdementował informacje, jakie pojawiły się dziś w niektórych mediach.
Popularny "Doktor” jest obecnie selekcjonerem kadry do lat 23. We wtorek poprowadził ją do zwycięstwa nad Walią. - To bardzo fajna ekipa. Podczas ostatniego zgrupowania bardzo się zżyliśmy. Nie chciałbym, aby to wszystko się rozpadło. Jej przyszłość także będę brał pod uwagę, jeśli otrzymam propozycję z PZPN - kończy Majewski.
Wiele osób uważa, że powierzenie kadry byłemu szkoleniowcowi m.in. Cracovii i Amiki Wronki jest tylko opcją tymczasową. Za kuluarami mówi się, że po zakończeniu eliminacji kadrę obejmie ktoś z trójki: Henryk Kasperczak, Maciej Skorża, Franciszek Smuda. Faworytem wydaje się być ten ostatni.
Tymczasem w cieniu tych spekulacji trwa przepychanka pomiędzy Leo Beenhakkerem i Grzegorzem Lato. - Organizacja w Polsce to był dramat – poskarżył się były selekcjoner gazecie "Futbol News”. – To śmieszne, ale momentami na mecze jeździło z nami więcej działaczy niż piłkarzy – dodał. – Widać, że ten pan się zestarzał i stosuje chamskie chwyty – odparł na antenie radia RMF FM prezes PZPN.