(fot. Maciej Kaczanowski)
Już dziś o godzinie 20.45 w Bolonii reprezentacja Polski dowodzona przez trenera Jerzego Brzęczka zmierzy się z Włochami w pierwszym meczu nowo powstałej Ligi Narodów
Biało-Czerwoni po kompletnie nieudanych mistrzostwach świata w Rosji wracają do walki na arenie międzynarodowej w startującej Lidze Narodów. To pomysł UEFA na ograniczenie do minimum meczów towarzyskich, tak aby każde spotkanie międzypaństwowe było rozgrywane o stawkę. Poza zwycięstwem w całym cyklu tych rozgrywek kilka reprezentacji ma szansę zakwalifikować się na Euro 2020 w przypadku nieudanego startu w eliminacjach. Jest więc o co walczyć.
Polacy, którzy z uwagi na wysoki ranking trafili do grupy C dywizji A obok Włochów i Portugalii. I to właśnie z ekipą z Półwyspu Apenińskiego w roli szkoleniowca zadebiutuje Jerzy Brzęczek. Nowy selekcjoner nie dokonał rewolucji w kadrze, chociaż zrezygnował z Kamila Grosickiego czy Thiago Cionka, a Łukasz Piszczek zakończył reprezentacyjną karierę. Oparł zespół na zawodnikach, którzy występują regularnie z orzełkiem na piersi, jednak w gronie powołanych nie zabrakło także debiutantów. Jednym z nich jest Krzysztof Piątek, który od niedawna, podobnie jak siedmiu innych naszych zawodników, występuje w Serie A. – Starsi koledzy przywitali mnie bardzo dobrze. W kadrze panuje bardzo dobra atmosfera. Nie wiemy jaki będzie skład na mecz z Włochami. Ja jestem pierwszy raz na zgrupowaniu i będę czekać na swoją szansę. We włoskiej lidze póki co idzie mi nieźle, dlatego czekam na decyzję trenera – mówi Krzysztof Piątek, debiutant w kadrze Jerzego Brzęczka. – Konkurencja do gry w wyjściowym składzie jest bardzo duża. Jest Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik, a to zawodnicy od których wiele mogę się nauczyć. Jeśli dostanę szansę gry będę się starać jak najlepiej ją wykorzystać. Ostatnimi czasy jestem w dobrej dyspozycji, piłka szuka mnie w polu karnym i jeśli zagram będę chciał to wykorzystać – zapewnia napastnik Genoi.
Z kolei selekcjoner kadry Włoch powołał na mecz z Polską m.in Mario Balotelliego. Dla niesfornego napastnika jest to kolejny powrót do kadry i chyba ostatnia szansa na to, aby kibice zapamiętali go przede wszystkim ze względu na zdobywane gole niż poza boiskowe wybryki. W ostatnim czasie 28-latek z odrodził się w Nicei, gdzie w 63 spotkaniach strzelił 42 gole, ale przede wszystkim wydoroślał. Na jak długo?
Początek piątkowego meczu o godzinie 20.45. Bezpośrednią relację ze spotkania przeprowadzi TVP 1 i Polsat Sport. Mecz będzie można obejrzeć w internecie na stonie sport.tvp.pl
Niemiec rozjemcą
Felix Zwayer został wyznaczony do prowadzenia meczu pierwszej kolejki Ligi Narodów między reprezentacją Włoch a Polską. Jego będą Thorsten Schiffner i Marco Achmüller. Arbitrem technicznym będzie Markus Häcker. Funkcję sędziów bramkowych pełnić będą Daniel Siebert i Sascha Stegemann.