W fazie grupowej lepsi byli Hiszpanie, ale Rosjanie zapowiadają rewanż za dotkliwą porażkę w 1:4.
W pierwszej konfrontacji Rosjan pogrążył David Villa, który strzelił trzy bramki. Od tego czasu jego gwiazda nieco przybladła, a w światowych mediach głośno o liderze ekipy rywali - Andrieju Arszawinie. O zawodnika grającego ostatnio w Zenicie Sankt Petersburg biją się czołowe kluby z kontynentu. Nieoficjalnie mówi się, że najbliżej mu do... Hiszpanii, a konkretnie do Barcelony. - Jeśli ktoś uważa, że Rosjanie zaprezentują się tak jak 10 czerwca w Innsbrucku, to jest w dużym błędzie - przestrzega Cesc Fabregas.
Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego mają świadomość, iż nie są tak groźni w ataku i szybcy, jak na początku zmagań o tytuł ME. Jednak w oryginalny sposób do walki mobilizują ich kibice, za pośrednictwem strony internetowej "Marcy”. Otóż chętni zapisują się na specjalnej liście fanów, którzy po zdobyciu złotego medalu przez swoich pupili są gotowi ogolić głowę. Podobno jest już 10 tysięcy zgłoszeń. O nietypowym pomyśle boiskowych przeciwników doniosła też rosyjska prasa.
Z kolei rosyjscy fani piłki nożnej, którzy właśnie zostali rodzicami, wybierają takie imiona dla swoich dzieci, jakie noszą zawodnicy i... trener Guus Hiddink. Jak napisała "Prawda”, nazajutrz po zwycięstwie z Holandią, na świat przyszło w Rosji (w obwodach nowosybirskim i swierdłowskim) dwóch Guusów, a inne mamy nazwały swoich synów - Roman (Pawluczenko) i Andriej (Arszawin). Imię Arszawina cieszy się największą popularnością w St. Petersburgu, w ostatnich dniach narodziło się tam dwunastu Andriejów. Arszawin jest tak popularny, że nowonarodzony w zoo w Nalcziku wielbłąd także został nazwany Arsza - tak fani mówią na reprezentacyjnego piłkarza.
Holenderski selekcjoner "Sbornej” Hiddink nie skorzysta z pauzujących za żółte kartki pomocnika Dmitrija Tobinskiego i środkowego obrońcy Denisa Kołodina. Tego drugiego prawdopodobnie zastąpi Wasilij Bieriezucki. Natomiast w drugiej linii za Iwana Sajenkę może zagrać Dinijar Bilaletdinow. - Rosjanie będą groźnym rywalem, w trakcie mistrzostw pokonali bardzo groźne zespoły. W swoim gronie mnóstwo rozmawialiśmy o Arszawinie, lecz w ich składzie są też inni zawodnicy, którzy dotychczas byli mało znani w Europie, jak lewy obrońca Żirkow i napastnik Pawluczenko - stwierdził Xavi.