To już prawdziwe fatum. Piłkarze z Łęcznej po raz trzynasty w tym sezonie nie potrafili wygrać poza własnym stadionem. W środę byli bardzo blisko sukcesu, od 29 min prowadzili z Wartą po golu Dawida Sołdeckiego, ale w ostatnich sekundach pozwolili wbić sobie bramkę i stracili dwa punkty.
Pierwsza okazja do radości pojawiła się niespełna dwa kwadranse po pierwszym gwizdku sędziego. Po składnej akcji piłka trafiła pod nogi Dawid Sołdeckiego, a ten dokładnie przymierzył z 16 m, nie dając szans Łukaszowi Radlińskiemu. Bramkarza Warty dodatkowo zmylił rykoszet, bo futbolówka po drodze otarła się o nogi jednego z zawodników.
Gospodarze, którzy w dotychczasowych spotkaniach rundy wiosennej nie wywalczyli jeszcze ani jednego punktu, nie bardzo mięli pomysł, jak przełamać defensywę rywali i doprowadzić do wyrównania.
To raczej „zielono-czarni” byli stroną dominującą i stwarzali okazje do podwyższenia rezultatu. Jeszcze przed przerwą mogli prowadzić 4:0, ale w doskonałych sytuacjach fatalnie pudłowali: Michał Renusz, Michał Zuber oraz Tomas Pesir.
Łęcznianie nie przejmowali się strzelecką indolencją i cały czas atakowali. W 89 min mogli ostatecznie rozstrzygnąć losy spotkania, ale niepotrzebnie zwolnili akcję i z dobrej kontry, został im tylko atak pozycyjny, którego nie udało się zamienić na bramkę.
Chwilę później nieoczekiwanie Warta doprowadziła do wyrównania po strzale Marcina Trojanowskiego. Bogdankę stać było na jeszcze jeden zryw, lecz Sołdecki przegrał pojedynek oko w oko z Radlińskim.
Warta Poznań – GKS Bogdanka 1:1 (0:1)
Bramki: Trojanowski (90) – Sołdecki (29).
Warta: Radliński – Wilczyński (58 Jurga), Wichtowski, Bartkowiak, Kołodziejski – Ngamayama, Magdziarz, Giel, Trojanowski – Gajda (46 Bartoszek), Jakóbowski (78 Czoska).
Bogdanka: Socha – Stefańczyk, Kalkowski, Midzierski, Pielach – Renusz (72 Szałachowski), Sołdecki, Nikitović, Nowak, Zuber (87 Wiązowski) – Pesir (85 Oziemczuk).
Żółte kartki: Magdziarz, Trojanowski, Wichtowski (W) – Kalkowski (B). Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).