Główny faworyt do awansu otworzył sezon zgodnie z planem. Unia Hrubieszów rozbiła w pierwszej kolejce Orkana Bełżec 6:0. Goli mogło być znacznie więcej, ale dla gospodarzy najważniejsze są trzy punkty
Już po 26 minutach było 2:0. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się niezawodny Jewgienij Hrui. A niedługo później wynik poprawił Filip Pietrusiewicz. Chwilę po pół godzinie gry było już jasne, że miejscowym nic złego w sobotę się nie stanie. Michał Wiejak wpadł w pole karne, na zamach nabrał jednego z rywali i kiedy przekładał sobie piłkę na prawą nogę był faulowany. Sędzia nie miał wątpliwości, że ekipa z Hrubieszowa powinna dostać rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomylił się Hrui i tym samym ustalił wynik do przerwy na 3:0.
A po zmianie stron gospodarze oczywiście kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Rywale mieli duże problemy, żeby przedrzeć się pod bramkę Tomasza Tomczyszyna. Golkiper Unii mocno się w sobotnie popołudnie wynudził. Ekipa z Hrubieszowa do swojego dorobku dołożyła trzy kolejne trafienia, które zapisali na swoich kontach: Błażej Omański, Wiejak i rezerwowy Mateusz Pańko.
– Wygraliśmy, mamy pierwsze trzy punkty i to jest najważniejsze – ocenia Dariusz Herbin, szkoleniowiec gospodarzy. – Niedosyt możemy mieć tylko z tego powodu, że zmarnowaliśmy sporo sytuacji. Mogło być spokojnie 10:0. Cały czas musimy jednak grać swoje i dalej się budować – dodaje szkoleniowiec.
Wyjaśnia też, jak jego drużyna czuje się w roli głównego faworyta do awansu. – Na pewno jesteśmy ostrożni w jakichkolwiek spekulacjach. Koncentrujemy się na tym, żeby wygrywać w każdym, kolejnym spotkaniu. A do tego będziemy się starali podnosić nasz poziom sportowy z meczu na mecz. Później okaże się, gdzie nas to zaprowadzi – przekonuje trener Herbin,
Jak zawody oceniają przyjezdni? – Wynik jest, jak najbardziej adekwatny do tego, co działo się na boisku – mówi szczerze Mateusz Jarosz z Orkana. – Unia wszystko miała pod kontrolą od początku do końca. My może mieliśmy ze dwie sytuacje i to wszystko. Nie bez powodu skończyliśmy mecz z zerem z przodu – dodaje.
Unia Hrubieszów – Orkan Bełżec 6:0 (3:0)
Bramki: Hrui (15, 34-z karnego), Pietrusiewicz (26), Omański (51), Wiejak (64), Pańko (74).
Unia: Tomczyszyn – Zając, Grui (70 Blicharz), Podgórski (46 K. Oleszczuk), Fulara (69 W. Baran), M. Oleszczuk (46 Romanowski), Kazan, Pietrusiewicz, Omański (60 Pańko), Wiejak, Kamiński.
Orkan: Wójtowicz – Nowak (75 Smoliński), Kowal, Stadnicki, Kuśmierczuk, Maciejko, M. Czachor, Janik (80 Nowosad), Kawałko (46 Koper), K. Czachor, Szczerba.
Żółte kartki: Wiejak – Smoliński. Sędziował: Ostrowski.