Podopieczne Patryka Maliszewskiego w tym sezonie zachwycają swoją formą. W Karczewie odniosły już czwarte ligowe zwycięstwo i obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli
Mecz w Karczewie był bardzo emocjonujący. Przyjezdne bardzo dobrze go rozpoczęły i w 9 min prowadziły 7:3. Świetnie w tym okresie grały Magdalena Markowicz i Katarzyna Suszek. Do końca pierwszej połowy lublinianki utrzymywały kilka bramek przewagi i do przerwy prowadziły 15:13. Po zmianie stron ich gra jednak się załamała. Po początkowym niezłym fragmencie lublinianki straciły rezon, co sprawiło, że w 51 min to gospodynie prowadziły 24:22. Przyjezdne zaliczyły jednak piorunujący finisz, a decydujące trafienie zaliczyła młodziutka Maria Szczepaniak
Za występ w Karczewie należy pochwalić Julię Skubacz, która zdobyła aż 6 bramek. Świetnie grała też inna z młodych szczypiornistek, Gabriela Tomczyk, która zapisała na swoim koncie 4 trafienia. Najskuteczniejsza na parkiecie była jednak zawodniczka MKS Karczew, Magdalena Berlińska. Ona trafiała do siatki aż 7 razy.
MKS Karczew – MKS AZS UMCS Lublin 25:26 (13:15)
Karczew: Popis – Berlińska 7, Włodkowska 6, Gałązka 6, Baran 5, Janowska 1, Jakubowska, Barańska, Krawczyk, Idzak, Siwak, Wojewódzka, Zabilska. Kary: 8 min.
Lublin: Nóżka – Skubacz 6, Markowicz 4, Tomczyk 4, Kuc 4, Suszek 3, Byzdra 2, Szczepaniak 2, Rossa 1, Leebe, Chodoń, Zgrzebnicka, Osowska. Kary: 14 min.
Sędziowali: Leszczyński i Pechota (obaj Płock). Widzów: 40.
Pozostałe wyniki: PreZero APR Radom – SMS ZPRP I Płock 20:27 * KS AZS AWF Warszawa – JKS San Jarosław 33:32 * WKPR Wesoła Warszawa – KPR Marcovia ROKiS 38:24. Mecz SPR Handball Rzeszów – UKS Varsovia Warszawa został przełożony na 18 grudnia. Pauzuje: AZS UW Warszawa.