Możemy mieć problemy w drugiej linii, ale musimy sobie poradzić - mówi trener SPR Edward Jankowski.
W meczu otwierającym tegoroczne zmagania SPR w imponującym stylu podbiło lubiński parkiet. - Ale w porównaniu z tamtym spotkaniem, w naszej siódemce zabraknie paru nazwisk. Wtedy bardzo dobre zawody rozegrała Katarzyna Duran i Agnieszka Tyda, których teraz zabraknie - mówi lubelski szkoleniowiec.
Na tym nie kończy się lista nieobecnych. Jankowski nie może liczyć na Katarzynę Skrzyniarz. Przeciwko "miedziowym” zabraknie też Małgorzaty Roli, która złamała żebro na jednym z treningów. - Jak pech to pech, tyle razy wykonywałam ten element ćwiczeń i nic się nie działo - narzeka skrzydłowa, której bardzo zależało na występie przeciwko Zagłębiu.
Mniejszy ból głowy ma za to trener Zagłębia Bożena Karkut, która nie skorzysta z Kaji Załężnej. Niedawno pani szkoleniowiec została wybrana do "siódemki” 90-lecia, z okazji obchodów 90-lecia piłki ręcznej w naszym kraju. Teraz chciałaby dorzucić kolejny łup. - O tak łatwo to nie będzie - mówi trener Edward Jankowski. - Nie zapominajmy, że my również mamy zawodniczkę 90-lecia - Sabinkę Włodek - śmieje się Jankowski.
Zdaniem szkoleniowca kadrowe ubytki SPR sprzyjają lubiniankom, a o końcowym powodzeniu może zadecydować dyspozycja dnia. - I to nie tylko dwóch-trzech zawodników, ale całych siódemek.
Możemy mieć problemy w drugiej linii, ale musimy zagrać poprawnie w obronie i skutecznie w kontrataku. To kluczowe elementy. Zagłębie oddelegowało na kadrę więcej zawodniczek, ale na ich zmęczenie nie ma co liczyć. Grały bardzo mało. Naszym atutem niewątpliwie jest własny parkiet. Nie ma co ukrywać, że mamy również sporą przewagę psychologiczną. Od lat spotykamy się nas szczycie z Zagłębiem i najczęściej sobie z nimi radzimy - uważa opiekun SPR.
Sobotnie spotkanie może być ważne dla układu tabeli, Zagłębie w razie porażki będzie tracić aż 7 punktów do prowadzącego SPR. To w praktyce pozbawiłoby przyjezdne szans na przystąpienie do play-off z pierwszej lokaty.
Przed mecze SPR - Zagłębie klub przeprowadzi zbiórkę słodkości, które zostaną później przekazane dzieciom z lubelskich domów dziecka. - Prosimy kibiców o tłumne przybycie. Nie zapomnijcie wziąć ze sobą czekoladek - apelują zawodniczki SPR. Transmisję z meczu na szczycie przeprowadzi Polsat Sport (sobota, godz. 17.30).