SPR, bez starej gwardii w składzie, okazał się najlepszy na turnieju im. Andrzeja Kowalczyka. Oprócz wygranej celem imprezy był również przegląd młodych piłkarek z drużyny rezerw. Kilka z nich zdało egzamin i może liczyć na nagrodę.
– Zagrała w Kielcach kapitalnie. Zebrała pochwały i myślę, że trzeba zacząć na nią stawiać. Musi się jeszcze przyzwyczaić do ciężkich treningów pierwszej drużyny – nie ukrywa Andrzej Wilczek, prezes SPR.
O tym, że niełatwo przebić się do mocnej ekipy mistrza Polski przekonała się już niejedna zawodniczka. W przypadku Agaty Markiewicz, oprócz umiejętności, potrzebna była również odrobina szczęścia.
Niekwestionowanym numerem jeden na jej pozycji jest oczywiście Sabina Włodek, ale popularna „Saba” potrzebuje zmienniczki. Podczas gdy kontuzjowana Małgorzata Rola wciąż przechodzi rekonwalescencję, pojawił się pomysł ściągnięcia do SPR skrzydłowej Łączpolu Karoliny Sulżyckiej.
– Ale jeśli mam wybierać pomiędzy 23-letnią Sulżycką, a naszą 20-latką, wolę postawić na lubliniankę. Kiedy wróci do gry Rola, razem z Markiewicz zabezpieczą nam skrzydło. A taki skład personalny na tej pozycji w zupełności wystarczy – przyznaje prezes Wilczek.
Inna rzecz, że za złożenie swojego podpisu pod umową z SPR zdaniem klubu gdynianka chciała zbyt wiele. Ile? – Tyle, że jeśli liczy na takie zarobki musi jeszcze pograć w ekstraklasie i zebrać więcej doświadczenia. Rozmawiałem z trenerami. Nie będziemy naciskać na znalezienie porozumienia za wszelką cenę – dodaje szef SPR.
Kwestia dalszej przynależności klubowej Sulżyckiej powinna wyjaśnić się w najbliższych dniach.
Oprócz Agaty Markiewicz z dobrej strony zaprezentowała się bramkarka rezerw Anna Baranowska, skrzydłowa Marzena Polanowska i rozgrywająca Olga Figiel. Trener Grzegorz Gościński dał również spędzić więcej czasu na parkiecie Alesi Mihdaliowej, Agnieszce Wolskiej oraz Katarzynom Wojdat i Duran.
Niewykluczone, że młode piłkarki będą mogły pokazać się już w najbliższym spotkaniu ligowym z KSS Kielce. Mecz zostanie rozegrany na parkiecie w Puławach i podobnie jak w ubiegłym roku będzie miał charytatywny charakter. Biletem wstępu na spotkanie będą słodycze, które zostaną później przekazane do puławskiego Domu Dziecka.