Dwóch chętnych na stanowisko prezesa lubelskich szczypiornistek
Do siedziby klubu wpłynęły dwie oferty i o wyborze lepszego kandydata zadecyduje rada nadzorcza. Odpowiednie decyzje powinny zostać podjęte do końca czerwca.
Przypomnijmy, że poprzedni prezes SPR, Sławomir Bracław, zdecydował się złożyć dymisję po przegranej półfinałowej rywalizacji z Vistalem Łączpol Gdynia.
Przedstawiciele Ratusza próbowali namówić go do zmiany decyzji, ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Bracław nie zgłosił się do konkursu. To jednak on na razie jest odpowiedzialny za politykę transferową klubu.
Z zespołem pożegnały się już Anna Baranowska (Union Halle) i Olga Figiel (KPR Jelenia Góra). Kolejne w kolejce do odejścia są Alina Wojtas i Agnieszka Kocela, które mają bardzo poważne propozycje z Vistalu Łączpol Gdynia.
Bracław wciąż rozmawia z większością szczypiornistek SPR na temat przedłużenia dotychczasowej współpracy. Najprawdopodobniej w Lublinie pozostanie Weronika Gawlik, której wyrosła poważna konkurentka do bluzy z numerem jeden.
Z klubem dogadana jest bowiem Aleksandra Baranowska, ostatnio reprezentująca barwy Finepharmu Polkowice. Należy również pożegnać się z marzeniami o sprowadzeniu sióstr Mączek oraz Katarzyny Duran.
Ta ostatnia przedłużyła kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą – Vistalem. W ostatnim czasie z SPR kojarzone są także Karolina Konsur (KPR Jelenia Góra), Milena Kot (KSS Kielce) i Ewelina Kędzierska (Startu Elbląg). Do powrotu do hali Globus szykuje się także Litwinka Aukse Sviderskiene.
Prawie pewne jest, że w Lublinie nadal będzie pracował Edward Jankowski. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Jankowski już porozumiał się z klubowymi działaczami. Jego podopieczne rozpoczną przygotowania do sezonu już na początku lipca.
W planach brązowych medalistek mistrzostw Polski znajdą się dwa obozy – w Kleszczowie i Krasnobrodzie. Dużo będzie zależeć jednak od sytuacji finansowej klubu. Sezon dla szczypiornistek SPR rozpocznie się 8 września spotkaniem z KPR Ruch Chorzów. A już tydzień później dojdzie do hitu pierwszej rundy Superligi – meczu Zagłębia Lubin z SPR Lublin.