Mecz w Elblągu w niczym nie przypominał pierwszego spotkania ze Startem w Lublinie. Przed tygodniem SPR dosłownie rozbiło podopieczne trenera Andrzeja Drużkowskiego 44:18. Mało kto wierzył, że elblążanki postawią w rewanżu trudniejsze warunki.
Start starał się to wykorzystać, ale mimo ich twardej walki pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem SPR. W drugiej połowie lublinianki podkręciły tempo i powiększyły przewagę do czterech goli, a później już tylko systematycznie ją powiększały.
Ostatecznie zespół trenera Grzegorza Gościńskiego rozstrzygnął losy rywalizacji w ćwierćfinałowej fazie play-off wygrywając ze Startem po raz drugi.
W niedzielę nasza drużyna po raz kolejny wybiegnie na parkiet. Tym razem przeciwnik będzie o wiele mocniejszy – Randers HK.
Start Elbląg – SPR Lublin 27:39 (14:15)
Start: Kordunowska – Dolegało 4, Szlija, Stelina, Pełka – Fedak 2, Sondej 4, Czekała 2, Stradomska 2, Lisowska 4, Szymańska 5, Wasag 3, Knoroz 1.
SPR: Sadowska, Jurkowska 1 – Malczewska 1, Małek 6, Marzec 6, Wolska 3, Wojdat 6, Repelewska 6, Rukaite 3, Puchacz 1, Skrzyniarz, Mihdaliowa 2, Wojtas 4.
Stan rywalizacji: 0:2. Awans: SPR.