KPR Ruch Chorzów – MKS Perła Lublin 20:41. Kolejny spacerek za nimi

Przyjezdne wyszły na ten mecz mocno zmobilizowane i już po 5 min prowadziły 3:0. Duży w tym udział miała Walentyna Nieściaruk, która zdobyła dwie pierwsze bramki w tym meczu. Poza tym świetnie dyrygowała grą ofensywna liderek Superligi i umiejętnie regulowała tempo ataków. Ruch próbował się odgryzać, ale lublinianki cały czas utrzymywały bezpieczny dystans. Szczypiornistki Perły ostateczny cios zadały w końcówce pierwszej połowy, kiedy zaczęły hurtowo zdobywać bramki. W efekcie na przerwę schodziły wygrywając aż 22:13. Po zmianie stron różnica pomiędzy obiema ekipami nadal rosła w błyskawicznym tempie. Świetnie na boisku czuła się Dagmara Nocuń. Młoda skrzydłowa Perły zakończyła mecz z 10 bramkami na koncie i została najskuteczniejszą szczypiornistką środowych zawodów. Bardzo skuteczna była także Alesia Mihdaliova. Białorusinka zdobyła aż 9 bramek. Zadowolona może być także Aleksandra Januchta, która zaliczyła kilka spektakularnych interwencji.

Po tym zwycięstwie MKS Perła ma już 7 pkt przewagi nad drugim w tabeli Metraco Zagłębiem Lubin. Wczoraj rozegrano jeszcze awansem mecz 17 kolejki, w którym doszło do olbrzymiej sensacji – Piotrcovia Piotrków Trybunalski pokonała 25:23 GTPR Gdynia. To już kolejna w tym sezonie niespodziewana strata punktów przez mistrzynie Polski.

KPR Ruch Chorzów – MKS Perła Lublin 20:41 (13:22)

Ruch: Kayumova, Kuszka – Jasinowska 1, Drażyk 5, Polańska 1, Masłowska 2, Lesik 3, Tyszczak 1, Piotrowska 2, Doktorczyk 1, Rodak 0, Lipok 0, Stokowiec 4. Kary: 2 min.

Perła: Januchta, Gawlik, Besen – Rola 4, Gęga 3, Matuszczyk 1, Stasiak 4, Repelewska 2, Drabik 2, Nieściaruk 5, Mihdaliova 9, Nocuń 10, Skrzyniarz 1. Kary: 4 min.

Sędziowali: Moskalczyk (Żarówka) i Pazdro (Mielec). Widzów: 293.