Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
W wyjazdowym spotkaniu 23 kolejki PGNiG Superligi kobiet MKS Perła Lublin uległ na wyjeździe Piotrcovii Piotrków Trybunalski różnicą jednej bramki
Sobotnie spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. Przez niemal całą pierwszą połowę oba zespoły grały bramka za bramkę i wynik oscylował wokół remisu. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony gospodynie zdołały uciec lubliniankom na dwie bramki różnicy i zeszły na przerwę prowadząc 12:10
Druga połowa meczu była równie zacięta. MKS Perła błyskawicznie odrobiła starty i w 33 minucie było 13:13. Kolejne minuty? Lepsza gra miejscowych, która zaowocowała trzybramkową zaliczką. Przewaga ta nie utrzymała się jednak długo i po kilku kolejnych akcjach Piotrcovia znów prowadziła tylko jednym golem. W końcówce po golu Magdy Balsam miejscowe wyszły na prowadzenie, ale miejscowe zdołały najpierw wyrównać, a następnie zdobyć kolejne ważne trafienia. W 60 minucie Piotrcovia objęła prowadzenie 27:26, a lublinianki nie zdołały już na nie odpowiedzieć i musiały pogodzić się z minimalną porażką.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski – MKS Perła Lublin 27:26 (12:10)
Piotrcovia: Sarnecka – Roszak 10, Więckowska 5, Płomińska 4, Drażyk 2, Szynkaruk 2, Charzyńska 1, Oreszczuk 1, Zaleśny 1, Klonowska 1, Sobecka, Senderkiewicz, Abramowicz.
MKS Perła: Gawlik – Achruk 6, Balsam 6, Rosiak 4, Tatar 2, Szarawaga 2, Gadzina 2, Więckowska 1, Anastacio 1, Nosek 1, Nocuń 1, Królikowska.
Sędziowali: Michał Fabryczny, Jakub Rawicki.
Czerwone kartki: Romana Roszak.
