Karolina Kochaniak wzmocniła Metraco Zagłębie Lubin. Ekipa Bożeny Karkut na papierze wygląda imponująco
Przypomnijmy, że Karolina Kochaniak w poprzednim sezonie reprezentowała barwy MKS Perła Lublin. W ekipie mistrza Polski spisywała się bardzo dobrze. W Superlidze wystąpiła w 14 spotkaniach i zdobyła 50 bramek. Nieźle radziła sobie również na arenie europejskiej, a także była regularnie powoływana do reprezentacji Polski. – Wydaje mi się, że dzięki temu, że w tym sezonie występowałam w Lublinie, zrobiłam naprawdę spory postęp, krok naprzód. Na pewno zmierzyłam się z rywalkami z górnej półki, bo gry w Lidze Mistrzyń, czy Pucharze EHF nie da się porównać do meczów w Superlidze. Myślę, że cały sezon mogę więc ocenić pozytywnie. Spędziłam tu fajny rok, nawiązując dobry kontakt z dziewczynami, trenerami, kibicami, którzy wspierali nas na każdym meczu, niezależnie od tego, czy grałyśmy u siebie, czy na wyjeździe. Decyzję o odejściu musiałam podjąć z powodów osobistych. Po prostu muszę być bliżej rodzinnego domu. Bardzo długo wahałam się podejmując tę decyzję. Tak jak jednak mówię, z powodów osobistych nie miałam innego wyjścia – mówiła wówczas Karolina Kochaniak.
Nikt jednak nie spodziewał się, że Kochaniak trafi do największego rywala Perły, czyli Metraco Zagłębia Lubin. Oczywiście, Lubin jest położony bliżej jej rodzinnego Szczecina niż Lublin, ale dystans wciąż pozostaje całkiem duży. – Bardzo się cieszę, że będę częścią tego zespołu. Uważam, że razem stworzymy silna drużynę, która będzie walczyć o najwyższe cele. Lubię nowe wyzwania i ciężką pracę. Mam nadzieje, że dzięki temu będę mogła pomoc drużynie – powiedziała klubowej stronie Metraco Zagłębia Karolina Kochaniak.
W ten sposób „Miedziowe” powoli stają się faworytem wyścigu o mistrzowską koronę. Wprawdzie Perła zaangażowała w roli trenera słynnego Kima Rasmussena, to jej dotychczasowe transfery nie rzucają na kolana. Z nowych twarzy w Lublinie zobaczymy Magdę Balsam i Paulinę Wdowiak. Mistrz Polski natomiast stracił, oprócz Kochaniak, jeszcze Sylwię Matuszczyk, Gabrijelę Besen, Valentinę Blażević, Małgorzatę Stasiak i Anetę Łabudę. Dodatkowo, w nadchodzących rozgrywkach na parkiecie nie pojawi się Kinga Achruk, która w lutym ogłosiła, ze jest w ciąży.
Metraco Zagłębie natomiast nie próżnuje na transferowym rynku. Działacze z Lubina, oprócz Kochaniak, zaangażowali już m.in. Patrycję Świerżewską i Joannę Drabik. Ta ostatnia minione dwa sezony spędziła w węgierskim Siofok KC, ale wcześniej była gwiazdą klubu z Lublina.