Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SUPERLIGA

9 lipca 2018 r.
15:46

Jerzy Witaszek (Azoty Puławy): Poziom sportowy powinien wzrosnąć

(fot. Jarosław Czępiński)

ROZMOWA z Jerzym Witaszkiem, prezesem piłkarzy ręcznych Azotów Puławy

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Po raz trzeci z rzędu klub został zgłoszony do rozgrywek Pucharu EHF. Zapewne z niecierpliwością będzie pan oczekiwał losowania, które ma się odbyć 17 lipca?

– Ostatni sezon był dla nas bardzo udany, zarówno w rozgrywkach krajowych, jak też w europejskich pucharach. Mamy za sobą drugi start w Pucharze EHF i pierwszy udział w fazie grupowej. Byliśmy beniaminkiem i pobieraliśmy lekcję od silnych europejskich zespołów. Zmierzyliśmy się w grupie D z Wacker Thun ze Szwajcarii, Chambery Savoie z Francji i Fraikin BM Granollers z Hiszpanii. Jako debiutant zajęliśmy trzecie miejsce dwukrotnie pokonując Szwajcarów. W spotkaniach z Francuzami i Hiszpanami zbieraliśmy doświadczenie, które procentowało w ważnych meczach na krajowych parkietach. Rywalizacja w Europie to zawsze dobra okazja do doskonalenia umiejętności, jak też forma promocji klubu i polskiej marki na świecie.

  • Jakie są oczekiwania wobec występów w Europie?

– Pod względem marketingowym dużo zyskaliśmy. Europejska Federacja Piłki Ręcznej (EHF – przyp. red.) przekonała się, że potrafimy zorganizować zawody sportowe na najwyższym poziomie. Było to widać podczas meczów grupowych w hali Globus, w Lublinie. Organizacyjnie zdaliśmy egzamin. Być może te argumenty wpłyną na decyzję EHF. Dwa razy zaczynaliśmy udział w Pucharze EHF od trzeciej rundy. Po cichu liczę, że być może tym razem federacja da nam od razu miejsce w fazie grupowej. To jest moje ciche marzenie.

  • Rywalizację na europejskich parkietach Azoty Puławy toczyć będą już pod okiem nowego trenera Bartosza Jureckiego. Decyzja klubu związana z podaniem nazwiska nowego szkoleniowca zaskoczyła środowisko piłki ręcznej w Polsce, media. Pojawiły się opinie, że takim ruchem na trenerskiej ławce dużo pan ryzykuje?

– Taka decyzja zaskoczyła nie tylko sportowe media, ale również wielu specjalistów od piłki ręcznej. Kiedy zapoznałem Jacka Janiszka, prezesa naszego sponsora strategicznego Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy" S.A. ze swoją koncepcją na nowy sezon, popatrzył na mnie i powiedział, że jestem wielkim ryzykantem, ale nie powiedział: nie. Polska piłka ręczna potrzebuje młodych trenerów, nowej myśli szkoleniowej, nowego spojrzenia na grę. Trzeba im dać pracę, możliwość wykazania się. Patrząc na rozstrzygnięcia w naszym klubie niczym nie ryzykuję powierzając funkcję pierwszego trenera Bartkowi Jureckiemu. Drugim szkoleniowcem będzie Marcin Kurowski, który samodzielnie prowadził już drużynę seniorów w sezonie 2016/2017 i zdobył z nią brązowy medal. Wcześniej był asystentem trenera Ryszarda Skutnika i razem wywalczyli dwukrotnie brązowe krążki. Czasami decyzje są mało popularne. Marcin Kurowski zdobył brąz, a mimo to zwolniłem go z funkcji trenera. Przez ostatni rok podjął się ciężkiej pracy dyrektora sportowego, odciążając mnie w wielu obowiązkach. Jedynym ryzykiem, jeśli możemy operować takim pojęciem, może być niewiadoma, na ile Marcin Kurowski połączy obowiązki dyrektora klubu z zajęciami drugiego trenera. Przez ostatni rok dokładnie obserwowałem Bartka Jureckiego. Wielokrotnie udowadniał, że jest urodzonym wodzem, waleczny, umie pociągnąć drużynę do boju. To jeden z nielicznych zawodników, który przeżywał przegrane mecze, bądź spotkania wygrane po ciężkich bojach. Takich zawodników, a także trenerów, z taką charyzmą potrzeba w Polsce. Myślę, że w przyszłości Barek ma duże szanse aby zostać selekcjonerem reprezentacji narodowej seniorów.

  • Azoty mają nowego szkoleniowca, który zakończył sportową karierę. Straciły jednak kapitana, którym był obrotowy Bartosz Jurecki. Ma pan swojego faworyta do tej funkcji?

– Trudno mi wskazać kogokolwiek.

  • Radziłby pan kogoś ze starszych graczy, czy kogoś z mniejszym doświadczeniem i stażem w drużynie?

– Nie mam swojego kandydata. Powiem szczerze, nie chciałbym być na miejscu trenera Jureckiego. Obaj szkoleniowcy muszą dokonać wyboru. To, kogo wskażą do tej roli, w pewnym sensie będzie obrazować ich koncepcję prowadzenia drużyny.

  • Od nadchodzącego sezonu nowym obrotowym będzie 25-latek Łukasz Rogulski z Wybrzeża Gdańsk. To ciekawy transfer?

– Kiedy okazało się, że Bartek kończy karierę, konieczne było uzupełnienie powstałej luki. To młody, perspektywiczny zawodnik. Mam nadzieję, że trener przekaże mu najważniejsze informacje konieczne do dobrej gry na obrocie. Liczymy też, że Łukasz poprzez dobrą grę w naszym klubie otworzy sobie drzwi do drużyny narodowej, a nie tylko, jak to jest obecnie, kadry B.

  • Na środku rozegrania występował będzie 25-letni Chorwat Ante Kaleb z TuS N-Luebbecke. Zapowiada się na solidne wzmocnienie?

– Wszyscy widzieliśmy, że na tej pozycji mieliśmy problemy. Potrzeba nam było zawodnika, który potrafi zagrać w ataku i obronie. Ante pokazał, że radzi sobie na tzw. jedynce. Przychodzi do nas zawodnik, który ma doświadczenie z ligi niemieckiej, najlepszej na świecie. Myślę, że będzie o nim głośno. Pamiętamy, jak do Azotów ostatnio zawitał mało znany rozgrywający Chambery Marko Panić. We Francji był drugim zawodnikiem na prawym rozegraniu. Widzimy, jak pięknie się u nas rozwinął.

  • Prawe skrzydło, po odejściu Patryka Kuchczyńskiego, należeć będzie do Mateusza Seroki, którego ma wesprzeć pozyskany drugi z Chorwatów Jerko Matulić z HBC Nantes. To 28-letni gracz, w którym puławski klub pokłada spore nadzieje?

– Mateusz zostałby sam, do czego nie mogliśmy dopuścić. Przed dwoma laty Matulić grał z Marko Paniciem w Chambery Savoir, ostatnie dwa lata spędził w Nantes. W minionym sezonie uczestniczył również w Final Four Ligi Mistrzów. Liczymy na jego doświadczenie. Skoro mamy nawiązać walkę z najlepszymi drużynami musimy mieć dobrych zawodników.

  • Prezes Grupy Azoty Zakłady Azotowe „Puławy" S.A. Jacek Janiszek stawia na spokojne budowanie sportowego potencjału KS Azoty Puławy. Na co możemy liczyć w wykonaniu drużyny w nowym sezonie?

– W lidze chcemy zająć miejsce nie niższe niż ostatnio, a był brązowy medal. Choć z drugiej strony wszystkim nam już chyba znudziła się trzecia lokata cztery razy z rzędu. Być może, choć będzie to zależało od zbrojeń kadrowych rywali, uda nam się zdetronizować wicemistrzów Polski Orlen Wisłę Płock. W Pucharze Polski, w którym ostatnio dotarliśmy do finału i graliśmy z PGE Vive Kielce, nasze osiągnięcia zależeć będą od losowania. Sprawa ma się podobnie w Pucharze EHF. Z drugiej strony jednak nie chciałbym składać konkretnych deklaracji. Dla mnie najważniejsze jest, aby pod okiem trenerów Jureckiego i Kurowskiego drużyna Azotów podniosła poziom sportowy i nieważny jest tutaj wynik sportowy. Dążyłbym też do tego, aby po drobnych korektach obaj trenerzy chcieli pracować z zespołem w kolejnym sezonie, a drużyna pod ich opieką ściągała na trybuny wielu kibiców do zaplanowanej do budowy nowej hali sportowej w Puławach.

  • Wszystko wskazuje na to, że w trzecim roku funkcjonowania ligi zawodowej, w końcu, zarząd PGNiG Superligi zrezygnuje z podziału na grupy: granatową i pomarańczową. To chyba dobre rozwiązanie?

– Grupy nikomu nic nie dawały, a tylko wprowadzały zamieszanie tak w klubach i zawodnikach, jak też u kibiców. Plany zakładają rywalizację bez grup systemem mecz i rewanż, z późniejszymi play-off według systemu 1 z 8, 2 z 7 itd. Tak ma się wyłonić czwórka walcząca o medale i druga czwórka grająca o miejsca 5-8. Obecnie ma być 14 ekip, a jeśli beniaminek z Tarnowa przebrnie procedurę odwoławczą, która też budzi wiele kontrowersji, liga może liczyć 15 drużyn.

  • Opinię publiczną bulwersuje fakt, że mistrz Polski PGE Vive Kielce ma poważne kłopoty finansowe, a nawet zalega zawodnikom z wypłatami i władze PGNiG Superligi przechodzą nad tym do porządku dziennego…

– Z ogólnodostępnych informacji wynika nawet, że klub nie płaci pensji od pół roku. Tym samym nie spełnia wymagań regulaminowych PGNiG Superligi. Kluby już podnoszą głosy i pojawiają się pytania o wybiórcze stosowanie prawa, w myśl zasady: są równi i równiejsi.

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN
24. KOLEJKA

Wyniki:

Gwardia Opole - Ostrovia Ostrów Wlkp. 40:32
MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze 30:32
Chrobry Głogów - Azoty Puławy 35:29
Wybrzeże Gdańsk - Zagłębie Lubin 21:29
Piotrkowianin - Industria Kielce 28:41
Energa MKS Kalisz - Orlen Wisła Płock 21:37
Śląsk Wrocław - Zepter Legionowo

Tabela:

1. Kielce 24 69 917-615
2. ORLEN Wisła Płock 24 69 816-533
3. Ostrovia 24 48 755-718
4. Chrobry Głogów 24 43 717-700
5. Gwardia Opole 24 39 714-722
6. Górnik Zabrze 24 38 710-709
7. Wybrzeże 24 38 710-739
8. MKS Kalisz 22 31 659-702
9. Zagłębie Lubin 24 31 661-752
10. Azoty Puławy 24 30 761-836
11. MMTS Kwidzyn 24 25 661-707
12. Piotrkowianin 24 22 689-808
13. Legionowo 23 11 623-712
14. Śląsk 23 7 589-729

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!