Natomiast środkowy rozgrywający Jakub Moryń może szukać nowego pracodawcy
Zarząd puławskiego klubu zdecydował dołączyć do kadry trenerskiej Marcina Kurowskiego. Popularny „Kura” pełni obowiązki dyrektora sportowego w KS Azoty. Był zawodnikiem tego klubu, grał na środku rozegrania. Przez kibiców został wybrany do siódemki dziesięciolecia KS Azoty (grudzień 2013). W swoim dorobku trenerskim ma już współpracę w Puławach z trenerem Bogdanem Kowalczykiem, Draganem Markoviciem i Ryszardem Skutnikiem. Samodzielnie dwukrotnie prowadził drużynę seniorów Azotów. W sezonie 2016/2017 wywalczył z nią brązowy medal mistrzostw Polski. – Doświadczony trener Marcin Kurowski wspomoże trenera Michała Skórskiego w realizacji zadań w obecnym sezonie. Nadal interesuje nas powrót na podium mistrzostw Polski. Patrząc na dotychczasową grę naszego zespołu jesteśmy pełni obaw o realizację tego zadania. Liczymy jednak, że w tej kwestii niebawem zajdą znaczące zmiany – tłumaczy Jerzy Witaszek, prezes puławskiego klubu. W sztabie szkoleniowym nadal zostaje trener Piotr Pezda.
Z zespołem Azotów pożegna się za to środkowy rozgrywający Jakub Moryń. Pozyskany w wakacje z Zagłębia Lubin 23-letni szczypiornista z pewnością nie zaliczy do udanych kilku miesięcy spędzonych w Puławach. W 16 spotkaniach rzucił tylko 12 goli. W związku z pozyskaniem na środek rozegrania doświadczonego Białorusina Aliaksandra Bachko zarząd klubu dał Moryniowi wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Reprezentant Polski nie musi wypełniać do końca kontraktu. Jeżeli rozgrywający znajdzie nowego pracodawcę może bez konsekwencji zmienić barwy klubowe.
Po roszadach w składzie na środku rozegrania w Azotach występować będą Aliaksandr Bachko i Bartosz Kowalczyk. Z początkiem stycznia drużyna powróciła do treningów. W zajęciach nie uczestniczą kadrowicze: lewy rozgrywający Antoni Łangowski, występujący na prawym rozegraniu Michał Szyba i Rafał Przybylski, lewoskrzydłowy Piotr Jarosiewicz oraz obrotowy Dawid Dawydzik. Puławianie wystąpili z reprezentacją Polski w dwóch turniejach: w Tarnowie i w Hiszpanii.