W drugim meczu pod wodzą Jerzego Brzęczka reprezentacja Polski po niezbyt emocjonującym meczu zremisowała z Irlandią 1:1, Bramkę dla gości zdobył w 53 minucie Aiden O’brien, a do remisu w końcówce doprowadził Mateusz Klich
Po zremisowanym 1:1 starciu z Włochami w Lidze Narodów polscy kibice liczyli na to, że przed własną publicznością Biało-Czerwoni zagrają równie dobrze i pokonają będących w kryzysie zawodników z Zielonej Wyspy. Selekcjoner dokonał na to spotkanie kilku zmian w składzie. W ataku zamiast Roberta Lewandowskiego, mającego szansę zagrać po raz setny z orzełkiem na piersi, wystąpił Krzysztof Piątek, a w bramce stanął Wojciech Szczęsny.
Wtorkowe spotkanie od pierwszych minut toczyło się w dość wolnym tempie. Co prawda lekką przewagę osiągnęli Polacy, ale nie wiele z tego wynikało. W 12 minucie po wrzucie autu i przedłużeniu zagrania od Marcina Kamińskiego przed szansą stanął Arkadiusz Milik, ale główkował obok słupka. Potem sytuacji z obu stron było w zasadzie jak na lekarstwo i do przerwy kibice nie doczekali się bramek.
Po zmianie stron lepsze wrażenie zaczęli sprawiać Irlandczycy i w 53 minucie objęli prowadzenie. Po dobrej akcji na lewej stronie zakończonej precyzyjnym dośrodkowaniem do siatki trafił Aiden O’brien i we Wrocławiu zapachniało sensacją.
Polacy po stracie gola rzucili się do odrabiania strat, ale mijały kolejne minuty, a bramki nie padały. I gdy wydawało się, ze zespół trenera Brzęczka nie znajdzie tego wieczoru sposobu na defensywę rywala w 87 minucie po ładnej zespołowej akcji do remisu doprowadził Mateusz Klich. Zdobyty gol mocno ożywił zawodnika Leeds United i w końcówce pomocnik jeszcze dwukrotnie próbował szczęścia, ale tym razem zabrakło mu nieco precyzji i spotkanie zakończyło się remisem. – Ostatnie 20 minut wyglądało nieźle, bo przycisnęliśmy rywala. Sytuacje były, ale brakowało uderzeń. Jednak w końcówce udało nam się strzelić bramkę dającą remis. To dla nas kolejna lekcja i musimy z niej wyciągnąć wnioski. Mamy dużo pracy do wykonania any wypracować taki styl, jaki chcielibyśmy prezentować - powiedział Marcin Kamiński na antenie TVP 1. – Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Musimy poprawić naszą grę – dodał Wojciech Szczęsny nie chcąc oceniać na gorąco zremisowanej potyczki z Irlandią.
Polska – Irlandia 1:1 (0:0)
Bramki: Klich (87) – O’brien (53).
Polska: Szczęsny – Kędziora, Glik (60 Bednarek), Kamiński, Reca (72 Pietrzak)– Błaszczykowski (81 Frankowski), Krychowiak (73 Szymański), Linetty, Kurzawa (46 Kądzior)– Milik – Piątek (61 Klich)
Irlandia: Randolph – Keogh, Egan, Long – Christie (55 Doherty), O'Dowda (90 Judge), Williams (73 Hourihane), Hendrick (54 Meyler), Sevens – Robinson (63 Burke), O'Brien (81 Horgan).