Na zakończenie pierwszej rundy sezonu zasadniczego Krispol 1. Ligi Siatkarzy LUK Politechnika Lublin pokonała Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:2
Z powodu zaplanowanego na sobotnie popołudnie w hali MOSiR meczu koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin ze Ślęzą Wrocław spotkanie I-ligowych siatkarzy rozpoczęło się dopiero o godzinie 20. Tym samym kończyło 13. kolejkę. – Przyjeżdża do nas rywal z górnej półki. To bardzo dobra wiadomość dla kibiców. Pod względem sportowym czeka nas bowiem atrakcyjne spotkanie. Przypuszczam, że mecz rozstrzygnie się w końcówkach poszczególnych setów. O zwycięstwie w dużej mierze zdecyduje dyspozycja dnia. Szanse obu zespołów oceniam po połowie – mówił na naszych łamach szkoleniowiec lubelskiego beniaminka Maciej Kołodziejczyk.
Trzeba oddać trenerowi LUK Politechniki, że miał nosa w ocenie potencjału rywala. Lubelscy kibice obejrzeli ciekawe, emocjonujące spotkanie. Gospodarze rozpoczęli od przegranej partii 20:25. I jak to mają w zwyczaju z pomocą trenera wyciągnęli wnioski z porażki. W dwóch kolejnych odsłonach już byli górą zwyciężając odpowiednio do 18 i 16. Niestety w czwartym secie ponownie górą była Lechia i do wyłonienia zwycięzcy konieczny był tie-break. W nim miejscowi nie wypuścili już szansy na zwycięstwo. – W czwartej partii sami wypuściliśmy szansę na zwycięstwo, bo doszliśmy do rywala i nagle popełniliśmy kilka głupich błędów. Przez to musieliśmy rozgrywać tie-breaka, w którym jednak pokazaliśmy serce oraz charakter. Należy przyznać, ze zarówno jeden, jak i drugi zespół prezentował się z bardzo dobrej strony i trudno było o przełamanie. Tym bardziej musimy szanować dwa zdobyte punkty – ocenił trener Kołodziejczyk.
LUK Politechnika Lublin – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2 (20:25, 25:18, 25:16, 19:25, 15:9)
LUK Politechnika: Durski, Wierzbicki, Sterna, Oroń, Rusin, Stolc, Cabaj (libero) oraz Seliga, Goss, Zrajkowski, Pałka.
MVP: Kamil Durski (LUK Politechnika Lublin).