Trudno sobie wyobrazić szóstkę Avii bez popularnego "Guzika”, który jest jednym z najdłużej występujących w Świdniku siatkarzy. Dla 26-letniego gracza, obecny sezon to już ósmy w żółto-niebieskich barwach.
Wielokrotnie potwierdzał taką opinię, podrywając partnerów z zespołu do boju. Trudno go załamać. Potrafił zwyciężać również z kontuzjami, które go nie oszczędzały. Wracał na parkiet, choć miał m.in. poważny uraz stawu skokowego oraz złamanie ręki.
Miniony rok Guz mógł zaliczył do udanych. Wiosną "żółto-niebiescy”, po raz kolejny weszli do fazy play-off. Ostatecznie w lidze zajęli trzecie miejsce, po dwóch wyjazdowych wygranych z Jokerem Piła (3:2 i 3:1). – Po cichu marzyliśmy o grze w finale pierwszej ligi. Powstrzymał nas Trefl Gdańsk. Ale miejsce na podium i tak było naszym sukcesem. Mam 26 lat i wciąż marzenia do spełnienia.
Chciałbym zagrać w PlusLidze. Najwyższy czas, aby zacząć je realizować – mówi Jakub Guz. – Swoim zaangażowaniem i sumiennością Kuba zasługuje na to, żeby na niego oddać głos – mówi o koledze Łukasz Makowski.
Aby w naszym plebiscycie na Najlepszego Sportowca Lubelszczyzny 2010 roku zagłosować właśnie na Jakuba Guza, wystarczy wysyłać SMS-a na numer 71466 (koszt 1,23 z VAT), w treści wpisując dwsport.24. Druga możliwość to wypełnienie kuponu, który codziennie zamieszczamy w naszej gazecie.