Siatkarki Szóstki Black Red White w ekspresowym tempie pokonały swojego pierwszego rywala w fazie play-off – AZS AWF Warszawa. W piątek podopieczne Pawła Wrzeszcza wygrały pierwszy mecz ze stołeczną drużyną, a w sobotę i niedzielę dołożyły dwie kolejne wygrane. Najpierw 3:1, a na koniec rywalizacji 3:0.
Czy był choć moment, w którym to warszawianki nam zagroziły? Nie przypominam sobie, raczej przez cały czas to my kontrolowaliśmy przebieg boiskowych wydarzeń. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku, ale przed nami jeszcze sporo pracy w drodze po awans – ocenia trener Wrzeszcz.
Zgodnie z planem trzecie i ewentualne czwarte spotkanie powinny odbyć się w Warszawie. Nietypowy przebieg rywalizacji to jednak wynik kłopotów z halą ekipy AZS AWF. Akademiczki zwróciły się do działaczy Szóstki z prośbą o rozgrywanie meczów jedynie w Biłgoraju.
Zgodę wydał Polski Związek Piłki Siatkowej. A jak zawodniczki zniosły ten trzydniowy maraton? Momentami miały już dość, zwłaszcza w niedzielę, ale jakoś dały radę – dodaje trener Wrzeszcz. W każdym z trzech spotkań wybierana była MVP meczu, czyli najbardziej wartościowa siatkarka. W piątek tytuł ten zgarnęła Paula Rauch, w sobotę Daria Kundera, a na koniec Kira Majsjonak.
Szóstka Black Red White Biłgoraj – AZS AWF Warszawa 3:1 (25:22, 19:25, 25:16, 25:17)
Szóstka: Filipowicz, Solarska, Wszoła, Rauch, Banecka, Kundera, Bielecka (libero) oraz Majsjonak, Rymel, Mordaka, Bębenek.
Szóstka Black Red White Biłgoraj – AZS AWF Warszawa 3:0 (25:22, 25:18, 25:17)
Szóstka: Filipowicz, Solarska, Wszoła, Majsjonak, Banecka, Kundera, Bielecka (libero) oraz Rymel, Mordaka.
Stan rywalizacji: 3:0 dla Szóstki.