Trener Krzysztof Lemieszek planuje już przygotowania Avii Świdnik do nowego sezonu
Obowiązki prowadzenia drużyny, tak jak wcześniej spekulowano, zarząd klubu powierzył Krzysztofowi Lemieszkowi. – Zarząd jednomyślnie zdecydował powierzyć zespół człowiekowi, który z tym klubem jest związany od wielu lat – tłumaczy Zbigniew Biały, członek zarządu Avii. – Lemieszek pracował jako pierwszy trener w naszym klubie przez prawie 10 lat, zanim zespół objął trener Sławomir Czarnecki. Daliśmy temu pierwszemu odpocząć, a teraz ma się znowu zabrać do pracy – żartuje Biały.
Co najmniej jeszcze przez tydzień nie będzie wiadomo, kto zajmie wolne miejsce na pozycji przyjmującego. Świdniczanie są dogadani z Kamilem Gutkowskim, występującym ostatnio w rezerwach Jadaru Radom. Siatkarz już przed rokiem był kuszony przez Avię. – Wtedy były kłopoty z moim wypożyczeniem do Świdnika, zresztą sam nie byłem zdecydowany na zmianę barw klubowych – wspomina 21-letni Gutkowski.
– Obecnie jestem już zawodnikiem bezkontraktowym i mam za sobą rozmowy z Avią i MOS Będzin. Jeśli ta druga drużyna wygra baraże o I ligę, wówczas swoje kroki skieruje do Będzina, a studia magisterskie podejmę na krakowskiej AWF. Gdy MOS nie awansuje, wybiorę Świdnik.
– Inną z możliwości jest danie szansy zdolnemu wychowankowi Marcinowi Kurkowi, synowi byłego zawodnika naszego klubu Sławomira – mówi trener Lemieszek. – Marcin do tej pory występował w SMS Spała.
Na 22 czerwca zaplanowany jest w Świdniku turniej siatkówki plażowej o puchar dyrektora PZL Świdnik. Będzie to jednocześnie ostatni dzień zajęć siatkarzy Avii. Później zawodników czekają miesięczne urlopy i wyjazd na obóz. W planach jest Liptovski Mikulas na Słowacji. Na przełomie sierpnia i września odbędzie się Memoriał Tragicznie Zmarłych Siatkarzy Avii. Klub czyni starania by w Świdniku zjawiły się AZS Politechnika Warszawska, Jadar Radom i Resovia.