Wczoraj w Warszawie działacz Polskiego Związku Piłki Siatkowej Andrzej Warych wylosował gospodarza turnieju finałowego drugiej ligi siatkarek, który odbędzie się w dniach 17-19 kwietnia.
- Szczerze mówiąc nie jestem zbyt zadowolony z wyników losowania. Nie dość, że musimy jechać do Pszczyny, to dodatkowo z gospodyniami zagramy też pierwszy mecz, 17 kwietnia. W moim idealnym scenariuszu zakładałem, że spotkamy się z nimi na samym końcu. Dlaczego? Bo to mój były pracodawca i spędziłem tam trzy lata. Wymyśliłem, więc sobie, że z PLKS Pszczyną zmierzymy się w decydującym starciu - mówi trener Paweł Wrzeszcz.
W drugim pojedynku zawodniczki z Biłgoraja zagrają z Treflem Gdynia, a ostatniego dnia turnieju przeciwnikiem Szóstki będzie Legionovia Legionowo.