Euforia, jaka zapanowała w polskim obozie po sobotnim zwycięstwie nad Brazylią, bardzo szybko została przytłumiona przez zawód i rozczarowanie. Bo "biało-czerwoni” niespodziewanie musieli uznać wyższość Finów, którzy dzień wcześniej przegrali z Kanadą.
Sukcesu nie umniejsza nawet fakt, że Brazylijczycy wystąpili bez kontuzjowanych Giby i Leandro Vissotto. Podopieczni Andrei Anastasiego byli przecież po kilku dniach bardzo ciężkich treningów, a na dodatek w kadrze brakuje dwóch kluczowych graczy – Mariusza Wlazłego i Daniela Plińskiego, na których nie stawia włoski selekcjoner.
Od samego początku utrzymywała się kilkupunktowa przewaga zespołu z Ameryki Południowej, ale Marcin Możdżonek i jego koledzy z każdą minutą grali coraz lepiej. Po raz pierwszy doprowadzili do remisu (21:21) po serwisie rezerwowego Michała Ruciaka. Później skutecznymi kiwkami popisali się Michał Winiarski oraz Zbigniew Bartman i wygraliśmy seta do 22.
Dwie kolejne partie były jeszcze bardziej wyrównane – rozstrzygnęły się na przewagi. Jedną wygrali Polacy, a drugą Brazylijczycy, choć "biało-czerwoni” bardzo długo prowadzili i wydawało się, że mogą zakończyć rywalizację w trzech setach.
Kolejną partię także wygrali chłopcy Bernando Rezente. Wydawało się, że po raz kolejny może przypomnieć o sobie stare porzekadło, które mówi o tym, że jak się nie wygrywa 3:0, to przegrywa się 2:3.
Na szczęście, w tie-breaku Polacy wspięli się na szczyty możliwości, wygrali partię 15:12 i cały mecz 3:2.
Wszyscy spodziewali się, że po zwycięstwie nad Brazylią, mecz z Finlandią będzie tylko formalnością. Nic z tych rzeczy. "Biało-czerwoni” zagrali dużo słabiej, przegrali 2:3 i nieco skomplikowali sobie świetną pozycję, wypracowaną dzień wcześniej.
Co ciekawe, w sobotę drugiej porażki doznali "Canarinhos”, którzy okazali się słabsi od Kanady.
Polska – Brazylia 3:2 (25:22, 27:25, 25:27, 22:25, 15:12)
Polska: Nowakowski (12), Winiarski (17), Bartman (20), Kubiak (12), Żygadło, Możdżonek (11) i Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Kurek (1), Jarosz (10).
Brazylia: Wallace (26), Sidao (9), Lucas (12), Ricardo (2), Dante (16), Mauricio (4) i Sergio (libero) oraz Bruno (2), Theo, Rodrigao, Thiago (10).
Polska – Finlandia 2:3 (25:23, 23:25, 21:25, 25:22, 9:15)
Polska: Nowakowski (5), Winiarski (18), Zagumny (2), Jarosz (10), Kubiak (11), Możdżonek (11) i Ignaczak (libero) oraz Ruciak (4), Żygadło (1), Kosok (4), Bartman (18).
Finlandia: Tervaportti (6), Siltala (16), Hietanen (13), Oivanen (11), Ojansivu (29), Lehtonen (7) i Hyvaerinen (libero) oraz Oivanen, Esko, Tuominen.
Kanada idzie jak burza, rośnie forma Włochów
Bardzo wyrównana jest rywalizacja w grupie A, gdzie Serbia, Kuba i Rosja zwyciężały po dwa razy. Najskuteczniejsi okazali się zawodnicy z Półwyspu Bałkańskiego, którzy zdobyli sześć punktów.
W grupie B, gdzie gra Polska sensacją jest znakomita postawa Kanady. Gospodarze turnieju pokonali już Finlandię i Brazylię.
Grupa A: Rosja – Serbia 3:2 (25:21, 25:22, 19:25, 20:25, 15:9) * Japonia – Kuba 0:3 (22:25, 26:28, 20:25) * Kuba – Serbia 1:3 (19:25, 25:20, 25:27, 25:27) * Japonia – Rosja 2:3 (25:20, 23:25, 16:25, 25:19, 12:15) * Japonia – Serbia 2:3 (25:22, 21:25, 27:25, 19:25, 12:15) * Kuba – Rosja 3:2 (23:25, 25:17, 25:20, 18:25, 15:10).
1. Serbia 3 6 8-6
2. Kuba 3 5 7-5
3. Rosja 3 5 8-7
4. Japonia 3 2 4-9
Grupa B: Kanada – Finlandia 3:0 (33:31, 26:24, 25:23) * Polska – Brazylia 3:2 (25:22, 27:25, 25:27, 22:25, 15:12) * Kanada – Brazylia 3:2 (25:23, 20:25, 25:20, 24:26, 15:10) * Polska – Finlandia 2:3 (25:23, 23:25, 21:25, 25:22, 9:15) * Mecze Brazylia – Finlandia i Kanada – Polska zakończyły się po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety.
1. Kanada 2 5 6-2
2. Polska 2 3 5-5
3. Finlandia 2 2 3-5
4. Brazylia 2 2 4-6
Grupa C: USA – Francja 1:3 (25:17, 20:25, 24:26, 17:25) * Korea Południowa – Włochy 2:3 (26:24, 25:27, 25:21, 27:29, 16:18) * Korea Płd. – USA 2:3 (25:20, 25:18, 17:25, 23:25, 15:17) * Francja – Włochy 1:3 (25:20, 22:25, 21:25, 22:25). Mecze Francja – Korea Płd i USA – Włochy zakończyły się po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety.
1. Włochy 2 5 6-3
2. Francja 2 3 4-4
3. USA 2 2 4-5
4. Korea Płd. 2 2 4-6