d Kierowcy przyzwyczaili się już do czarnych punktów, ostrzegających przed miejscami, gdzie zdarza się najwięcej wypadków. Policja szykuje więc na łamiących przepisy kamery.
Jednak 2001 rok jest znacznie gorszy. - Do 20 sierpnia w Jastkowie zginęły już 4 osoby - mówi podinspektor Mirosław Tyszko, z-ca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KW Policji w Lublinie.
Cała droga krajowa nr 17 jest niebezpieczna. - 15 sierpnia przeprowadzilimy na tej trasie w obrębie województwa akcję, której wyniki są zatrważające - dodaje M. Tyszko. - Skontrolowalimy 537 pojazdów. 214 kierowców przekroczyło dozwoloną prędkoć. Rekordzista, zatrzymany w Kurowie, miał na liczniku 112 km na godz., tam gdzie można jechać 60.
Co może powstrzymać piratów? - W Jastkowie, Garbowie, Kurowie czy w samym Lublinie powinny pojawić się przy drogach skrzynki z urządzeniami fotografującymi auta i kierowców oraz rejestrującymi prędkoć - mówi podinspektor Tyszko. - Urządzenia są drogie, jedno kosztuje ok. 120 tys. zł. Wydruk z rejestratora jest podstawą do wystawienia mandatu.
Być może na ufundowanie tych urządzeń zdecydują się, tak jak w innych częciach kraju, samorządy. Za takim rozwiązaniem jest Oddział Wschodni DDP, który na razie zapowiada - po naszej sugestii - regularne uaktualnianie na tablicach przy czarnych punktach danych o ofiarach wypadków.
Komentarz strona 2
Podpis
Dane na tablicy w Jastkowie powinny się zmienić. Policja tylko w tym roku odnotowała tu 4 kolejne miertelne ofiary wypadków drogowych
Fot. Paweł Chromcewicz
ramka
Julian Kapica, dyrektor Oddziału Wschodniego Dyrekcji Dróg Publicznych w Lublinie
Ustalilimy, że w całym kraju co roku uaktualniane będą dane na tablicach czarnych punktów, zgodnie z zasadą, że dotyczyć będą zawsze pięciu poprzednich lat. Uważamy też, że w regionie powinny stanąć kolejne czarne punkty. Na licie życzeń mamy 13 niebezpiecznych miejsc. Do najgroniejszych należy odcinek drogi nr 17 od Kol. Kębłów do Piask, gdzie w latach 1995-99 zginęło 14 osób.