Reprezentacja Rosji po raz trzeci z rzędu zwyciężyła w finale zawodów z cyklu FIM Speedway of Nations i wywalczyła drużynowe mistrzostwo świata. W zmaganiach w Lublinie drugie miejsce zajęli Polacy, a trzecie Duńczycy
Od samego początku aura wokół tego turnieju była mocno niesprzyjająca. Organizatorzy musieli sprawdzać prognozy pogody i to – jak się okazało – całkiem słusznie. To właśnie deszcz sprawiał największy problem, bo piątkowe ściganie zostało odwołane właśnie ze względu na intensywne opady. Z kolei następnego dnia było tylko nieco lepiej – tor wchłonął dużo wody, a dodatkowo zawodnikom towarzyszyła mżawka.
Odsypująca się nawierzchnia z każdym kolejnym biegiem utrudniała zadanie żużlowcom. Nie można jednak powiedzieć, że rywalizacja na obiekcie w Lublinie była zupełnie pozbawiona kolorytu. Widać też było, że zawodnikom udzielają się nerwy. Najlepszym tego przykładem był Robert Lambert, który przecież zna lubelski tor z występów w miejscowym Motorze. Brytyjczyk nie potrafił jednak dwukrotnie zachować zimnej krwi i wjeżdżał w taśmę. Nie trzeba chyba dodawać, że nie pomógł w ten sposób swojemu zespołowi.
Dwie reprezentacje były stawiane w roli faworyta do złotego medalu – obrońcy tytułu Rosjanie oraz Polacy. Zainteresowani stanęli do bezpośredniego pojedynku w 8. biegu. Wygrał Bartosz Zmarzlik, który prowadził od pierwszego do ostatniego metra. Ważne zadanie miał do wykonania z kolei Szymon Woźniak. Klubowy kolega mistrza świata jechał na trzeciej pozycji, ale już na drugim okrążeniu stracił tę pozycję na rzecz Artioma Łaguty. W ostatecznym rozrachunku to właśnie ta wygrana 5:4 Rosjan dała im trzeci tytuł drużynowych mistrzów świata z rzędu (przy równej liczbie 23 punktów decydował wynik bezpośredniej konfrontacji obu drużyn).
Niezwykle emocjonująca była za to 13. gonitwa, w której niesamowity kunszt pokazał Emil Sajfutdinow. Nie bez powodu reprezentant Sbornej uchodzi za jednego z najefektowniej jeżdżących żużlowców. Australijczycy – Max Fricke i Jason Doyle – robili co mogli, że ograniczyć jego poczynania. Jednak zawodnikowi Fogo Unii Leszno wystarczyło zaledwie kilka centymetrów pod płotem, żeby wyminąć rywali. Tym atakiem zapewnił reprezentacji Rosji zwycięstwo w całych zawodach.
Wydawało się, że przy tak trudnych warunkach torowych sędzia zdecyduje się przerwać zmagania po 14 biegach – tyle potrzeba było, żeby uznać ten turniej za ważny. Tak się jednak początkowo nie stało. Decyzja była najpierw taka: jedziemy do końca. Wydarzenia z 15. wyścigu sprawiły, że plany trzeba było zweryfikować. Z czteroosobowej stawki do mety dojechał jedynie Bartosz Zmarzlik. Na wyjściu z ostatniego łuku wywrócił się Fredrik Lindgren, a potem o jego motocykl zahaczyli drugi ze Szwedów Oliver Berntzon oraz Szymon Woźniak. Sędzia zdecydował się przerwać zawody, a wynik tego biegu nie miał już znaczenia.
Złoty medal trafił po raz trzeci z rzędu do Rosjan. Srebro zdobyli Polacy, a brąz Duńczycy. Ci ostatni mieli tyle samo punktów co Szwedzi (19), ale wygrali z nimi bezpośrednią rywalizację 5:4.
===
Wyniki
I. Rosja (23 punkty): 1. Emil Sajfutdinow 15 (4,4,3,4), 2. Artiom Łaguta 8+3 (3*,3*,2*,0), 3. Jewgienij Sajdullin ns.
II. Polska (23 punkty): 1. Bartosz Zmarzlik 15+1 (4,3*,4,4), 2. Szymon Woźniak 8 (2,4,0,2), 3. Dominik Kubera ns.
III. Dania (19 punktów): 1. Leon Madsen 10+1 (0,4,2*,4), 2. Anders Thomsen 4 (2,2,-,-), 3. Marcus Birkemose 5 (3,2).
IV. Szwecja (19 punktów): 1. Fredrik Lindgren 14 (3,3,4,4), 2. Oliver Berntzon 5+1 (0,2*,0,3*), 3. Alexander Woentin ns.
V. Australia (17 punktów): 1. Jason Doyle 5 (2,t,-,3), 2. Max Fricke 12+1 (4,3,3,2*), 3. Jaimon Lidsey 0 (0).
VI. Wielka Brytania (12 punktów): 1. Robert Lambert 6 (t,2,4,t), 2. Drew Kemp ns (-,-,-,-), 3. Daniel Bewley 6+1 (3,0,3*,w).
VII. Czechy (11 punktów): 1. Vaclav Milik 11 (2,4,2,3), 2. Eduard Krcmar 0 (0,d,-,d), 3. Petr Chlupac 0 (0).
---
Bieg po biegu
- Zmarzlik, Bewley, Woźniak, Lambert (t) (Polska – Wielka Brytania 6:3)
- Sajfutdinow, Łaguta, Milik, Krcmar (Rosja – Czechy 7:2)
- Fricke, Lindgren, Doyle, Berntzon (Szwecja – Australia 3:6)
- Woźniak, Zmarzlik, Thomsen, Madsen (Dania – Polska 2:7)
- Sajfutdinow, Łaguta, Lambert, Bewley (Wielka Brytania – Rosja 2:7)
- Milik, Lindgren, Berntzon, Krcmar (d) (Czechy – Szwecja 4:5)
- Madsen, Fricke, Thomsen, Doyle (t) (Dania – Australia 6:3)
- Zmarzlik, Sajfutdinow, Łaguta, Woźniak (Polska – Rosja 4:5)
- Lambert, Bewley, Milik, Chlupac (Czechy – Wielka Brytania 2:7)
- Lindgren, Birkemose, Madsen, Berntzon (Szwecja – Dania 4:5)
- Zmarzlik, Fricke, Woźniak, Lidsey (Australia – Polska 3:6)
- Lindgren, Berntzon, Lambert (t), Bewley (u) (Wielka Brytania – Szwecja 0:7)
- Sajfutdinow, Fricke, Doyle, Łaguta (Rosja – Australia 4:5)
- Madsen, Milik, Birkemose, Krcmar (d) (Dania – Czechy 3:6)
- Zmarzlik, Berntzon, Woźniak, Lindgren (u) (Polska – Szwecja 6:3)