Żużlowcy Motoru Lublin zebrali solidną lekcję pokory pod Jasną Górą. W piątkowym starciu z Eltrox Włókniarzem Częstochowa żółto-biało-niebieskim zabrakło niemal wszystkiego, a szczególnie bojowego nastawienia. Po kiepskim występie przegrali 34:56 (83:97 w dwumeczu), co oznacza, że stracili także punkt bonusowy
Już próba toru przed rozpoczęciem spotkania pokazała, że gospodarze są wyraźnie szybsi od żużlowców Motoru. Zgodnie z tą przesłanką, pierwszy bieg padł łupem częstochowian. Bartłomiej Smektała zaatakował spod płotu, a Leon Madsen wyprzedził dosyć szybko Jarosława Hampela, a potem Grigorija Łagutę. Najbardziej udana dla „Koziołków” była kolejna gonitwa – Wiktor Lampart nie dał się zablokować na starcie i pewnie pomknął do mety. Potem jeszcze dwukrotnie triumfowali zawodnicy Włókniarza – najpierw 4:2, a potem ponownie 5:1. Podopieczni trenera Piotra Świderskiego mieli wyraźną przewagę po serii startów otwierającej ten mecz – 17:7.
Z każdym kolejnym wyścigiem sytuacja żółto-biało-niebieskich coraz bardziej się komplikowała. O ile po powrocie na tor padł remis, dzięki skutecznej jeździe Jarosława Hampela, o tyle kolejne dwa starty należały do „Lwów”. Znakomity popis umiejętności dał junior Włókniarza – Mateusz Świdnicki. W szóstym biegu walczył na łokcie z Krzysztofem Buczkowskim, który szybko skapitulował, a potem przepychał się z Grigorijem Łagutą. Rosjanin też wywiesił białą flagę. Cieszyć się mógł również Kacper Woryna, który zdobył pierwszą „trójkę” na domowym stadionie w tym sezonie. Gospodarze powiększyli swoje prowadzenie – 29:13.
W trzeciej serii startów padł najpierw remis, a potem była podwójna wygrana zespołu z Częstochowy. Leon Madsen dowiózł swoją pierwszą „trójkę” w tym spotkaniu. Za jego plecami linię mety przekroczył dobrze dysponowany tego dnia Kacper Woryna. Lublinianie musieli bardzo długo czekać na jakiś przebłysk nadziei, że uda im się chociaż zobaczyć punkt bonusowy na horyzoncie. W 10. biegu Mikkel Michelsen i Wiktor Lampart poradzili sobie z Bartoszem Smektałą i Jonasem Jeppesenem. Przedstawiciele Włókniarza popełnili kosztowne błędy na trasie, a ich rywale skutecznie się obronili. Wciąż jednak dużo tracili – 22:38.
Jak się okazało, cud się nie wydarzył, a goście ze wschodu Polski musieli pogodzić się z porażką i utratą punktu bonusowego. Pecha miał też Grigorij Łaguta, który w 11. gonitwie zaliczył defekt. To była woda na młyn dla częstochowian, którzy wygrali 4:2. Następnie kibice oglądali dwa remisy, co tylko przypieczętowało zwycięstwo Włókniarza w całym spotkaniu oraz w dwumeczu. Przed biegami nominowanymi było 48:30 dla miejscowych.
Te były już jedynie formalnością. Najpierw duet Bartosz Smektała-Kacper Woryna dał swojej drużynie podwójną wygraną. Potem jednak świetnie spisał się Mikkel Michelsen, do którego nie można było mieć po tej konfrontacji zastrzeżeń. Zrobił tyle w pojedynkę, ile tylko mógł, czyli uzbierał 15 punktów w sześciu biegach. Ostatecznie trzy „oczka” za triumf w całym spotkaniu oraz w dwumeczu trafił na konto Włókniarza – 56:34 (97:83).
===
Eltrox Włókniarz Częstochowa – Motor Lublin 56:34 (97:83)
Motor: 1. Grigorij Łaguta 3 (1,1,1,d,d), 2. Krzysztof Buczkowski 2 (0,0,-,2), 3. Jarosław Hampel 6+1 (0,3,1*,2,0,0), 4. Mark Karion 0 (-,-,-,-,-), 5. Mikkel Michelsen 15 (2,2,2,3,3,3), 6. Wiktor Lampart 7+2 (3,0,2*,1*,1), 7. Mateusz Cierniak 0 (0,0,-), 8. Dominik Kubera 1 (1,0,0).
Włókniarz: 9. Leon Madsen 11+1 (2*,1,3,3,2), 10. Kacper Woryna 10+3 (2*,3,2*,1*,2*), 11. Bartosz Smektała 11 (3,2,0,3,3), 12. Jonas Jeppesen 4+1 (1,1*,1,1), 13. Fredrik Lindgren 12+1 (3,3,3,2,1*), 14. Jakub Miśkowiak 5 (2,3,0), 15. Mateusz Świdnicki 3+2 (1*,2*,0), 16. Bartłomiej Kowalski ns.
---
Bieg po biegu
- Smektała, Madsen, Łaguta, Hampel 5:1
- Lampart, Miśkowiak, Świdnicki, Cierniak 3:3 (8:4)
- Lindgren, Michelsen, Jeppesen, Buczkowski 4:2 (12:6)
- Miśkowiak, Woryna, Kubera, Lampart 5:1 (17:7)
- Hampel, Smektała, Jeppesen, Kubera 3:3 (20:10)
- Lindgren, Świdnicki, Łaguta, Buczkowski 5:1 (25:11)
- Woryna, Michelsen, Madsen, Cierniak 4:2 (29:13)
- Lindgren, Michelsen, Hampel, Miśkowiak 3:3 (32:16)
- Madsen, Woryna, Łaguta, Kubera 5:1 (37:17)
- Michelsen, Lampart, Jeppesen, Smektała 1:5 (38:22)
- Madsen, Hampel, Jeppesen, Łaguta (d) 4:2 (42:24)
- Smektała, Buczkowski, Lampart, Świdnicki 3:3 (45:27)
- Michelsen, Lindgren, Woryna, Hampel 3:3 (48:30)
- Smektała, Woryna, Lampart, Łaguta (d) 5:1 (53:31)
- Michelsen, Madsen, Lindgren, Hampel 3:3 (56:34)