Każda z 27 dzielnic Lublina ma swojego dzielnicowego Straży Miejskiej – choć nie wszyscy mieszkańcy o tym wiedzą, to właśnie ci funkcjonariusze są pierwszym ogniwem kontaktu w wielu lokalnych sprawach. Ich rola nie ogranicza się do reagowania na zgłoszenia – to osoby aktywnie współpracujące z radami i zarządami dzielnic, rozpoznające problemy społeczności i podejmujące działania, które realnie wpływają na poprawę jakości życia w mieście.
Jak tłumaczy Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, dzielnicowi zajmują się szerokim spektrum zadań. Od interwencji w sprawach czystości, śmiecenia, niesprzątania po psach czy niewłaściwego parkowania, po działania związane z eliminowaniem zagrożeń w przestrzeni publicznej – jak choćby wraki samochodów porzucone na osiedlach. Te ostatnie, jeśli znajdują się na drogach publicznych, mogą zostać odholowane na podstawie zgłoszenia, ale wiele z nich pozostawiono na terenach wspólnot czy spółdzielni. Wówczas dzielnicowy podejmuje próbę ustalenia właściciela pojazdu – niejednokrotnie bez tablic rejestracyjnych – co wymaga sporo zaangażowania i cierpliwości. Mimo trudności, każdego roku udaje się doprowadzić do usunięcia ponad 100 takich wraków.
Funkcjonariusze stale patrolują swoje rejony – latem również na rowerach – kontrolując ścieżki rowerowe, parki, skwery czy miejsca wskazane przez mieszkańców. Ich działania nie są jednak ograniczone wyłącznie do fizycznych interwencji – dzielnicowi służą również pomocą informacyjną i organizacyjną, a kontakt z nimi jest wyjątkowo prosty. Każdy z nich posiada numer komórkowy udostępniony na stronie internetowej
www.986.pl, gdzie dostępna jest mapa dzielnic Lublina z przypisanymi do nich funkcjonariuszami. Można też dzwonić całodobowo na numer 986, gdzie dyżurny przekaże dane kontaktowe.
Ważnym aspektem działalności dzielnicowych jest także kontrola i reagowanie na zgłoszenia związane z zakłócaniem porządku publicznego, np. spożywaniem alkoholu w miejscach niedozwolonych. Rzecznik podkreśla, że choć Straż Miejska nie ma wszystkich uprawnień policji, to w zakresie przypisanym formacji interweniuje zdecydowanie i skutecznie. Istotna jest też rola dzielnicowych w budowaniu poczucia bezpieczeństwa – poprzez realną obecność w terenie i reagowanie na potrzeby mieszkańców.
Rozmowa dotknęła także kwestii publikowanych co jakiś czas „ankiet bezpieczeństwa”, które – jak zauważa Gogola – nie zawsze w pełni oddają rzeczywistość. Zdarza się, że raportowane przez mieszkańców sytuacje nie znajdują potwierdzenia w danych policyjnych. Przykładem mogą być rzekome włamania, które – po weryfikacji przez Komendę Miejską Policji – okazują się nieodnotowane ani zgłoszone. To pokazuje różnicę między rzeczywistym poziomem bezpieczeństwa a subiektywnym poczuciem zagrożenia. Dlatego też tak istotna jest rzetelna weryfikacja zgłoszeń i informacji przekazywanych przez mieszkańców.
Dzielnicowi Straży Miejskiej nie tylko rozwiązują problemy, ale i budują relacje z mieszkańcami. Wielu lublinian zna swoich dzielnicowych, kontaktuje się z nimi bezpośrednio i umawia na spotkania w konkretnych sprawach. Nie jest obowiązkiem znać nazwisko dzielnicowego, ale ważna jest świadomość, że taka osoba istnieje i jest dostępna, by pomóc. Dlatego już wkrótce rusza cykl programów „Wtorek na dzielni. Straż Miejska”, w którym mieszkańcy będą mogli lepiej poznać funkcjonariuszy odpowiadających za poszczególne dzielnice.