Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Do tymczasowego aresztu trafił 20-latek z Lublina, który napadł na znajomego, pobił go i okradł. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.
28-letni mieszkaniec Łęcznej poszukiwany listem gończym za udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym trafił wczoraj w ręce lubelskiej policji. To jeden z uczestników starcia pseudokibiców, do którego doszło w 2016 roku na jednej z dróg w powiecie radomskim.
O tym, że nie tylko alkohol może uderzyć do głowy, na własnej skórze przekonał się we wtorek 17-latek z gminy Dorohusk. Podczas wspólnego biesiadowania, jeden z kolegów wyciągnął młotek.
19 -letni Cezary K. brutalnie pobił bezdomnego w parku i mężczyzna zmarł. Sąd skazał go na 10 lat więzienia.
Alkohol i zapominalstwo to niebezpieczne połączenie. Jeden z mężczyzn podczas libacji zgubił telefon, a jego dwaj koledzy z gminy Końskowola postanowili go odszukać. Wiedzeni fałszywym tropem dotarli do domu jego kolegi. Gdy ten przyznał, że o komórce nic nie wie - rzucili się na niego z pięściami.
Jest ich trzech. Każdemu grozi do 15 lat więzienia. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. To sprawcy brutalnych napaści, do jakich doszło ostatnio w powiecie opolskim.
Najpierw go szarpali, a potem kopali po całym ciele. Teraz podejrzani w sprawie siedzą w policyjnym areszcie.
Nawet 5 lat za kratkami spędzi trzech mężczyzn, którzy brutalnie pobili rowerzystę na jednej z lubelskich ulic.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 41-letniego mieszkańca gminy Chełm. Mężczyzna podejrzany jest o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojej partnerki, którego skutkiem była jej śmierć.
Już został zatrzymany i aresztowany na 3 miesiące. A może za kratkami spędzić znacznie dłuższy czas. 39-latek odpowie za brutalne pobicie swojego wuja.
Lekarze zajęli się ciężko pobitym 49-latkiem z Radzynia Podlaskiego, a policjanci dwojgiem ludzi, którzy go do tego stanu doprowadzili.
Najpierw była libacja, a później doszło do ataku. Pokrzywdzony mężczyzna jest w ciężkim stanie.
Niezapłacone pieniądze były powodem sobotniego pobicia ojca i jego syna z gminy Żółkiewka. Sprawcy mogą trafić do więzienia nawet na 8 lat.
Napastnik miał z bliskiej odległości strzelić w głowę pokrzywdzonego, na tym się jednak nie skończyło. Mężczyzna stracił oko, a jego oprawca usłyszał zarzuty. Okazało się, że nie działał w pojedynkę.
16-letni Eryk z Zamościa został tak brutalnie pobity, że nie przeżył. W czerwcu sąd skazał nastoletnich oprawców. Ale to nie koniec tej sprawy, bo wpłynęły apelacje, zarówno od obrońców, jak i od prokuratora.
Kobieta biegła z kijem po Lublinie za grupą nastolatków. Miało dojść do rękoczynów i słownej agresji. Sama oskarżona uważa się jednak za osobę prześladowaną ze względu na płeć.
Puławski sąd aresztował 33-latka z Puław na dwa miesiące. To skutek zakończonej niepowodzeniem napaści rozbójniczej, której mężczyzna dopuścił się w pobliżu tężni solankowej.
Dotkliwie pobity kilka tygodni temu 30-latek z gminy Łuków, dzisiaj rano zmarł w szpitalu. Sprawca pobicia, jego młodszy brat, został aresztowany. Grozi mu dożywotnia kara pozbawienia wolności.
Troje mieszkańców Chełma zaatakowało dostawcę jedzenia. Grozi im nawet do kilkunastu lat więzienia.
Nawet dożywocie może spędzić w więzieniu 46-letni mieszkaniec Lublina za brutalne pobicie znajomego. Ciało mężczyzny we wtorek zostało znalezione w krzakach.
Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy kilka dni temu dotkliwie pobili mieszkańca gminy Żółkiewka. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie tymczasowym.
Policjanci z Chełma zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który bez żadnej przyczyny pobił 70-latka i zdewastował drzwi, za którymi senior schronił się przed atakiem. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Chciałabym, żeby to się jak najszybciej skoczyło. Żeby jak najszybciej sąd zastosował to, co powinien. Sprawiedliwie, uczciwie, adekwatnie do czynu – mówi mama Eryka Romanowskiego. Jej 16-letni syn zmarł po tym, jak rok temu został zaatakowany i dotkliwie pobity przez grupę nastolatków.
Wracający ze służby strażnik miejski zwrócił uwagę na „kapcia” w pojeździe kierowcy. Gdy od niego wyczuł woń alkoholu i chciał zablokować drogę, został zaatakowany.
Chuligański wybryk w Łukowie znalazł swój finał w sądzie. Jeden z wandali uderzył burmistrza miasta w twarz. Spotka go kara.