Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Tegoroczne Zimowe Igrzyska Olimpijskie były dla Polski najbardziej udane w historii. Życie bohaterów, których wykreowały, nie kończy się jednak na Soczi.
Warszawa. Zbigniew Bródka został przywitany w Polsce, jak przystało na mistrza olimpijskiego. - Nasz Zbyszek Holendrom dał wielkiego kopa, wyrwał im ten krążek ze szczerego złota - to jedna ze zwrotek okolicznościowej piosenki przygotowanej przez strażaków specjalnie dla Bródki.
Przewodniczący MKOl Thomas Bach zamknął 22. Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Na wybudowanym na wybrzeżu Morza Czarnego stadionie Fiszt zgasł znicz, który płonął od 7 lutego.
Niedzielne zmagania na arenach zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi będą zarazem ostatnimi. Na koniec sportowych emocji do rywalizacji staną jeszcze polscy bobsleiści.
- To były dla mnie piękne igrzyska, bo zrealizowałam swój cel i wraca ze złotem, ale cieszę się, że już się kończą. Czuję ulgę, bo spotkało mnie tu wszystko, od kontuzji, po dziwne plotki, zwolnienie trenera, czy oskarżenia o kłamstwo - powiedziała Justyna Kowalczyk po swoim ostatnim starcie na igrzyskach w Soczi. Polka wraca Rosji z tytułem mistrzyni olimpijskiej w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym.
Kolejny znakomity występ polskich panczenistów w Adler Arenie w Soczi. Po złotym medalu Zbigniewa Bródki, brąz wywalczyła drużyna mężczyzn! Jeszcze lepsze okazały się panie, które sięgnęły po srebro.
Polskie łyżwiarki szybkie pokonały Rosjanki w półfinale rywalizacji drużynowej w igrzyskach olimpijskich w Soczi. Jeszcze w sobotę w wyścigu o złoty medal zmierzą się z Holenderkami.
Fenomenalnie spisały się reprezentantki Polski w półfinale turnieju drużynowego łyżwiarek szybkich podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi. "Biało-czerwone" pokonały Rosjanki i o złoto pojadą z Holandią.
W sobotę na kibiców dopingujących Polaków na Igrzyskach w Soczi czeka mnóstwo emocji. Reprezentanci kraju znad Wisły staną przed dużą szansą na kolejne medale.
To znów może być polska sobota na tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dorobek naszej reprezentacji powiększy się dzisiaj o trzy medale.
- Chciałam lepiej, ale płakać nie będę - mówiła po swoim starcie Karolina Riemen-Żerebecka. W skicrossie zajęła 15. miejsce.
Justyna Kowalczyk w biegach narciarskich, sztafeta biathlonistek oraz drużyny łyżwiarek i łyżwiarzy szybkich. To z ich występami wiążemy nadzieje medalowe na dobiegających końca igrzyskach w Soczi.
Po czwartkowym odpoczynku reprezentanci Polski ponownie wezmą udział w walce o jak najlepsze rezultaty. Kibice biało-czerwonych na brak emocji nie będą mogli narzekać.
Soczi. Igrzyska olimpijskie dawno przestały być zabawą dla amatorów, a o medale często biją się milionerzy. W Soczi najbogatszą grupę stanowią hokeiści, którzy na co dzień zarabiają olbrzymie sumy w zawodowej lidze NHL. Kanadyjczyk Sidney Crosby, Amerykanin Zach Parise czy Rosjanin Aleksander Owieczkin rokrocznie inkasują po kilkanaście milionów dolarów. Jest jednak ktoś, kto przebija ich pod tym względem. To Amerykanin Shaun White, legenda snowboardu, której przychody szacowane są na 20 milionów dolarów.Najlepiej zarabiającą uczestniczką igrzysk jest łyżwiarka figurowa Kim Yuna. Przychody mistrzyni olimpijskiej z Vancouver szacowane są na 14 milionów dolarów. Justyna kowalczyk zarobiła w 2013 roku około trzech milionów złotych, a dochody Kamil Stocha szacowane są na jedną trzecią tej sumy.
W czwartek na arenach zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi nie zobaczymy reprezentantów Polski, jednak sportowych emocji nie powinno zabraknąć.
Sensacja na lodowisku w Soczi. Hokeiści reprezentacji Rosji zakończyli swoją przygodę z turniejem już podczas ćwierćfinału. W środę Aleksandr Owieczkin i jego koledzy przegrali z Finlandią 1:3
Rozmowa z Łukaszem Kruczkiem, trenerem kadry skoczków narciarskich
Polska zajęły piąte miejsce w drużynowym sprincie kobiet techniką klasyczną. Justyna Kowalczyk dała z siebie wszystko, ale do medalu "białoc-zerwonym" zabrakło 12 sekund.
Jan Ziobro był najrówniej skaczącym zawodnikiem z reprezentacji Polski podczas olimpijskiego drużynowego konkursu skoków. - Robiłem co mogłem, wyciągłem się z gaci, dałem z siebie absolutnie wszystko, ale to nie wystarczyło. Oczywiście, że łezka się w oku zakręciła, bo przy takich porażkach nie można przejść obojętnie - mówił po konkursie Ziobro. Polacy zakończyli zawody na czwartej pozycji.
Polscy skoczkowie narciarscy zajęli 4. miejsce w konkursie drużynowym w Soczi. Mimo, że była to najlepsza lokata w historii olimpijskich startów, część komentatorów i kibiców zawiodła się, licząc na zdobycz medalową. - Szczególnie biedny jest Piotrek Żyła, który nie może się pozbierać. Boją się wracać do kraju, żeby nie zostali zlinczowani - stwierdziła Agata Kruczek, żona trenera kadry Łukasza Kruczka. Jej zdaniem oczekiwania wobec zawodników występujących w \"drużynówce\" były zbyt duże. - Trzeba im pomóc, bo ich forma psychiczna jest nie za ciekawa, a przecież zrobili kapitalną, wielką robotę - podkreśliła.
W kolejnym dniu zmagań na arenach zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi nie zabraknie występów Polaków.
Zepsuty pierwszy skok Piotra Żyły pozbawił reprezentację Polski w skokach narciarskich szans na historyczny medal igrzysk olimpijskich w drużynie. Złoto dla Niemców, którzy wygrali przed Austriakami i Japończykami.
Zakopane. Polscy skoczkowie wystąpią w poniedziałek (17.02) w konkursie drużynowym w Soczi. O tym, jakimi byli uczniami, a nie tylko sportowcami, opowiedziała Barbara Sobańska, dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, w którym uczyli się Kamil Stoch, Piotr Żyła i Jan Ziobro.
Z godziny na godzinę poprawia się sytuacja pogodowa w Soczi. Mgła, która przez ponad dobę ograniczała widoczność na olimpijskich arenach do zaledwie kilkunastu metrów powoli odpuszcza, przez co rosną szanse na planowe rozegranie zaplanowanych na poniedziałkowe (17.02) popołudnie zawodów, w tym biathlonowego biegu masowego kobiet na 12,5 km oraz drużynowego konkursu skoków narciarskich.