Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Już wiadomo, że wydać trzeba będzie ponad 6,7 mln zł. A możliwe, że jeszcze więcej. Bo po dwóch potężnych ulewach, które przeszły nad Zamościem, wciąż pojawiają się nowe szkody, np. zapadające się nawierzchnie nawet całkiem nowych ulic.
Dołożymy wszelkich starań, aby wspomóc Zamość finansowo w naprawieniu szkód po ostatnich opadach deszczu – obiecała w piątek w Zamościu Joanna Mucha, wiceminister edukacji narodowej.
Wody było tak dużo, że niektóre zwierzęta z ogrodu zoologicznego w Zamościu trzeba było ewakuować w bezpieczne miejsca. Na szczęście żadne z nich nie ucierpiało. Sprzątanie po ulewie, która w środę przeszła nad miastem nadal trwa. Czy zwiedzający zostaną wpuszczeni na teren ZOO?
Zniszczenia były tak poważne, że przed 1 września zakończyć remontu się nie da. Dlatego dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 14 w Zamościu będą chodzić do pobliskiej szkoły. Może uda im się wrócić do odnowionego budynku w styczniu.
W centrum Lublina dopiero zaczęło dobrze padać, a Ponikwoda tonie po ulewie
Nie padało długo, ale bardzo intensywnie. Na dodatek burzy, która przeszła w poniedziałek nad powiatem zamojskim towarzyszył silny wiatr. Strażacy mieli więc co robić.
Kolejny dzień i kolejne ostrzeżenie o niebezpiecznych zjawiskach w przyrodzie. Według synoptyków, nad województwo lubelskie znowu nadejść mogą burze.
Kolejne burze nadchodzą nad województwo lubelskie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje alert dla całego województwa.
Dwa groźne wypadki pod Łęczną. Oba wydarzyły się na prostej drodze wczoraj, podczas ulewnego deszczu
Nie tylko strażacy interweniowali po wtorkowej ulewie w Zamościu. Z pomocą mieszkańcom podtopionego miasta przyszli też policjanci. Jeden z nich pomógł wydostać się z zalanego auta przerażonej kobiecie.
To była wyjątkowo pracowita doba dla strażaków w województwie lubelskim. Interweniowali przeszło 280 razy, z czego 231 wyjazdów dotyczyło sytuacji związanych z burzami, które przeszły nad regionem. Dramatyczna sytuacja była wieczorem w Zamościu.
Zaczęło padać ok. godz. 17 i z każdą minutą było coraz gorzej. Strażacy nie nadążali z odbieraniem telefonów i interwencjami. To było prawdziwe oberwanie chmury.
Grzmi, pada i zalewa. Strażacy mają dziś mnóstwo roboty z usuwaniem skutków burzy i intensywnych opadów. Woda wdarła się m.in. do szkoły podstawowej w Wojciechowie. Pędzący jej na ratunek wóz strażacki wpadł do rowu.
Do tego momentu mamy już 393 zgłoszone interwencje, a nadal spływają – powiedział nam o godz. 7 rano w środę dyżurny stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Najgorzej było w powiecie zamojskim.
To było jak tsunami. Naprawdę. Coś niesamowitego. Woda, a właściwie taki gęsty żur z gliny, szła przez wieś falą wysoką na metr. Czegoś takiego najstarsi nie pamiętają – tak o tym co działo się w środę wieczorem opowiada Stanisław Kozyra, wójt Łukowej, gminy w powiecie biłgorajskim, która najbardziej ucierpiała w wyniku ulewy jaka przeszła nad regionem.
Ulewy przechodzą przez Lubelszczyznę. Najwięcej zalanych ulic jest w powiecie biłgorajskim i w Chełmie.
Wystarczyło kilka, góra kilkanaście minut ulewy z bardzo silnym deszczem, by po burzach, które w poniedziałek po południu przeszły nad powiatem zamojskim, strażacy mieli mnóstwo wezwań na interwencje.
W środę po południu w Zamościu intensywnie padało. W okolicach miasta przeszły też burze. Deszcz był tak obfity, że strażacy mieli mnóstwo roboty.
Po ostatnich ulewach, rejon skrzyżowania ulic Janowskiej i Sobieskiego jak zwykle zamienił się w wielkie bajoro. Ale urzędnicy zapowiadają, że problem podtopień w tym miejscu ma wkrótce zniknąć.
Problem z operacjami w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Podczas ulewy do sal w bloku operacyjnym dostała się woda.
Zwiedzanie Grodziska Żmijowiska jest teraz wręcz niebezpieczne – alarmuje szef chętnie odwiedzanego przez turystów archeologicznego skansenu, który został zniszczony przez nawałnicę. W tym tygodniu na miejscu mają pojawić się rzeczoznawcy, którzy ocenią straty.
Odkąd jestem wójtem, czyli jakiś 10 lat nie przypominam sobie podobnej sytuacji – przyznaje Edwin Gortat, wójt podlubelskiej gminy Wólka, komentując to, że po ostatnich intensywnych opadach deszczu zostały zalane dwie drogi przebiegające przez gminę.
Ponad 80 interwencji na terenie powiatu janowskiego odnotowała wczoraj straż pożarna, po dwudniowych intensywnych opadach deszczu. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z gmin Batorz, Chrzanów, Janów Lubelski i Modliborzyce.
Intensywne opady, które od poniedziałku utrzymują się w powiecie puławskim skutkują lokalnymi podtopieniami. Woda wdarła się m.in. do piwnicy Szkoły Podstawowej w Końskowoli i zalała podwórka m.in. w Parchatce, Klikawie i Wronowie. Na miejscu pomagają strażacy.
Z powodu długotrwałych opadów deszczu w wielu punktach Lublina koniecznie jest wypompowywanie wody z zalanych posesji. Na jednej z ulic osuwisko blokuje część jezdni. Służby kryzysowe spodziewają się, że opady zanikną jeszcze dzisiaj.