Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trudno uwierzyć, że 36-latka wyszła z tego wypadku bez większych obrażeń
(fot. KPP Łęczna)
Dwa groźne wypadki pod Łęczną. Oba wydarzyły się na prostej drodze wczoraj, podczas ulewnego deszczu
Do pierwszego doszło około godziny 15 w miejscowości Rogóźno gmina Ludwin.
– Kierujący motocyklem marki Suzuki na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Pojazd wywrócił się, a następnie uderzył w nadjeżdżającą z naprzeciwka toyotę. 36-letni motocyklista, mieszkaniec Lublina śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu. 68 – letni kierujący toyotą był trzeźwy. W chwili zdarzenia panowały trudne warunki atmosferyczne – padał ulewny deszcz – informuje aspirant sztabowy Magdalena Krasna, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
I przypomina, że przy takich warunkach pogodowych, na drodze trzeba zachować szczególną ostrożność, czujność i koncentrację.
Tego samego dnia, około godz. 17 w Zofiówce, również na prostym odcinku drogi, 58-letni mieszkaniec Łęcznej zjechał fiatem na przeciwległy pas jezdni. Tam zderzył się czołowo z citroenem, którym kierowała 36 – letnia mieszkanka gminy Puchaczów.
Kierujący pojazdami trafili do łęczyńskiego szpitala, gdzie po badaniach zostali zwolnieni do domu.
Mieszkanka Puchaczowa nie miała szans na uniknięcie zderzenia
(fot. KPP Łęczna)
W czasie ulewy warunki na drodze były ciężkie
(fot. KPP Łęczna)
Ranny lublinianin został przetransportowany do szpitala śmigłowcem
(fot. KPP Łęczna)
