Weronika Zielińska-Stubińska z AZS AWF Biała Podlaska zajęła czwarte miejsce w rozegranych w Tiranie mistrzostwach Europy
Nasza reprezentantka startowała w kategorii 81 kg. Był to dugi występ bialczanki w zawodach tej rangi. Przed rokiem wzięła udział w ME w Moskwie, gdzie zajęła siódme miejsce. W Tiranie rozpoczęła rwanie od nieudanego podejścia do 98 kg. Ciężar ten pokonała za drugim razem. W trzeciej próbie sztanga ważyła 102 kg. Po rwaniu zajmował piąte miejsce. Złoty medal miała Ukrainka Iryna Dekha z rezultatem 116 kg. Srebro wywalczyła Alina Matuszczak (108 kg), a brąz Niemka Nina Schroth (101 kg). Na czwartej pozycji, z wynikiem 99 kg uplasowała się reprezentantka Turcji Dilara Narin.
I to właśnie z Turczynką i Niemką zawodnicza AZS AWF miała toczyć bój w podrzucie. Polka miała do odrobienia trzy punkty. Była nadzieja, tym bardziej, że w maju podczas Grand Prix Ciechanowa im. Ireneusza Palińskiego Zielińska-Stubińska uzyskała w rwaniu 100 kg, a w podrzucie 127 kg. Łącznie dało jej to 227 kg.
W Albanii Niemka zaliczyła w podrzucie tylko pierwsze podejście 117 kg. Dwie kolejne próby na 121 kg były nieudane. Polka rozpoczęła od 121 kg. Reprezentantka Turcji Dilara Narin odpowiedziała zaliczonym 125 kg. Sztangista AZS AWF Biała Podlaska zarzuciła na gryf 127 kg. Za pierwszym razem spaliła. Ten ciężar pokonała dopiero w trzeciej próbie. Było to jednak za mało aby zagrozić Turczynce (129 kg w drugim podejściu i 133 kg w trzecim). A zatem 225 kg w dwuboju dało Polce czwarte miejsce, do brązu zabrakło ośmiu kilogramów. Złoto wywalczyła faworytka Ukrainka Iryna Dekha – 253 kg w dwuboju (116 kg w rwaniu + 137 w podrzucie), która obroniła złoto z Moskwy. Srebro dla jej rodaczki Maruszczak – 235 kg (108 kg + 127 kg), a brąz dla Turczynki – 232 kg (99 kg + 133 kg).
– No cóż... Coś nie zagrało, ale z dwojga złego dobre i czwarte miejsce. Dziękuję tym co są ze mną na dobre i na złe. Droga jaką przeszłam, aby być na tych Mistrzostwach Europy to była ciągła sinusoida z większą ilością gorszych momentów. Na trzy tygodnie przed imprezą nie byłam nawet pewna czy pojadę na te zawody... więc w sumie dobre i czwarte miejsce. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko cieszyć się z lepszego wyniku niż rok temu. A na medal przyjdzie jeszcze czas. Wiadomo, czwarte miejsce dla sportowca to najgorsze miejsce... ale z drugiej strony to też takie które motywuje najbardziej! – napisała na swoim profilu na facebooku zawodniczka AZS AWF Biała Podlaska.
Bez medali startowali też mężczyźni. Bartłomiej Adamus (Zawisza Bydgoszcz) zajął szóste miejsce, a Jakub Michalski (KPC Górnik Polkowice) był 10, obaj w kategorii 96 kg. Biało-Czerwoni zdobyli w Tiranie tylko dwa brązowe medale: Monika Marach i Piotr Kudłaszyk.