Więcej zapłacimy za alkohol, papierosy, owoce morza czy napoje. Po kieszeni uderzą nas też rachunki za prąd i odbiór śmieci
W śmietniku
Na podwyżkę stawek za wywóz śmieci zdecydowała się większość samorządów. W wielu miastach i miasteczkach te podwyżki będą drastyczne – za śmieci mieszkańcy zapłacą nawet dwa razy więcej niż w mijającym roku. Tak będzie m.in. w gminie Niemce czy w Dorohusku.
W 2019 r. opłaty za śmieci w całym kraju wzrosły średnio o 30 proc., a stawki podniosło aż 60 proc. samorządów.
Wpływ na tę sytuację mają głównie czynniki zewnętrzne. To m.in. wzrost minimalnego wynagrodzenia czy dużo wyższe opłaty środowiskowe (stawki za składowanie odpadów wzrosły z 24,15 zł do 270 zł).
Dodatkowo do końca 2020 roku gminy muszą osiągnąć 50 proc. recyklingu odpadów, a do 2030 – 60 proc. Chodzi o szkło, papier, metal i tworzywa sztuczne.
Obecnie poziom recyklingu w miastach waha się w okolicach 20-30 proc.
Na stacji benzynowej
Początek przyszłego roku przyniesie wzrost opłaty paliwowej. Podwyżka wyniesie 5,28 zł na każdych 1000 litrach benzyny, 8,73 zł na 1000 litrach oleju napędowego oraz 5,94 zł za każde 1000 kg gazów.
Odczują to nie tylko kierowcy. Wraz ze wzrostem cen paliw, podniosą się także ceny transportu towarów oraz wiele usług.
W monopolowym
1 lutego o 10 proc. wzrośnie akcyza na alkohol i papierosy. Od połowy następnego roku podrożeją także e-papierosy, które dziś są objęte zerową akcyzą. Od lipca 2020 roku ma się to zmienić. Akcyza na liquidy do e-papierosów wyniesie 55 groszy na mililitr.
W krajowym budżecie na 2020 r. zaplanowano 10-procentową podwyżkę na wyroby akcyzowe. Skarb państwa chce w ten sposób zyskać 1,1 mld zł.
Za używki zapłacimy o około 5-6 procent więcej. Cena butelki wódki wzrośnie o 1,4 zł, piwa o ok. 6 groszy, a wina o 12 groszy. Podwyżki nie obejmą tylko cydru i perry, które mają mniej niż 5 proc. alkoholu.
Wzrost cen najmocniej odczują palacze. Od 1 lutego paczka papierosów będzie kosztować o ok. złotówkę więcej, paczka tytoniu zdrożeje o 1,69 zł, kilogram tytoniowego suszu o 23 zł, a cygar o 40 groszy za sztukę.
Kolejne podwyżki rząd szykuje na 1 kwietnia. Będzie pobierana dodatkowa opłata od tzw. małpek (alkohole w małych butelkach) i słodkich napojów bezalkoholowych. Małpki podrożeją o złotówkę, a słodkie napoje o 70–80 groszy.
W spożywczym
Z miesiąca na miesiąc drożeje także żywność. Eksperci szacują, że najszybciej będą rosły ceny mięsa, szczególnie wieprzowego. Więcej zapłacimy również za owoce, których zbiory były mniejsze niż rok temu (ze względu na susze i styczniowe przymrozki).
Ceny jedzenia w dużym stopniu zależą też od cen prądu, gazu i paliw. W branży spożywczej za najbardziej energochłonne uważa się: mleko, jego przetwory, mięso oraz chleb.
Z kolei wzrost podatku VAT (od 1 kwietnia) spowoduje wzrost cen takich produktów jak: owoce morza, kawior i lód (z 8 na 23 proc), niektóre przyprawy (kurkuma, kmin, szafran, gałka muszkatołowa - z 5 do 8 proc.). 23-procentowa stawka VAT będzie obowiązywać też na wszystkie przetwory i dania, w których znajdą się ślimaki, małże czy krewetki.
23-proc. VAT-em (a nie jak do tej pory 5-proc.) objęte będą np. napoje, w których owoce stanowią mniej niż 20 proc.
Jak wynika z centralnej ścieżki projekcji NBP, w 2020 r. ceny wzrosną o 2,8 proc., a w 2021 r. – o 2,6 proc.
W niedziele nie wydamy
W 2020 większe zakupy zrobimy tylko w siedem niedziel. Zakaz handlu nie będzie obowiązywał w dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia, w niedzielę przed Wielkanocą oraz w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Droższy prąd
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy na sprzedaż energii. Nowe taryfy oznaczają podwyżki dla klientów tych firm o 11-12 proc. – średnio o ok. 9 zł miesięcznie.