Żaden z odcinków serialowych tasiemców, wesoły teleturniej czy ważny mecz już nam nie umknie. Będziemy je mogli oglądać w autobusach, poczekalniach czy na spacerach w parku. Wszystko dzięki tzw. mobilnej telewizji, którą w Lublinie już można oglądać w telefonach komórkowych. Oferuje ją firma z Zamościa.
Zamojska spółka Info-TV-FM wygrała przetarg Urzędu Komunikacji Elektronicznej na świadczenie usług mobilnej telewizji. Jej wersja testowa działa już z powodzeniem w Warszawie.
Proponowanych jest kilkanaście programów telewizyjnych i radiowych (m.in. TVP1 i Polsat Sport). Spółka właśnie rozszerzyła swoje usługi. Teraz mogą z nich także skorzystać mieszkańcy Lublina, Krakowa, Gdańska, Poznania i kilku innych miast.
Aby jednak coś na maleńkim ekranie "komórki” zobaczyć, trzeba spełnić kilka warunków. Jakich? Nasz operator komórkowy powinien mieć taką "telewizyjną” usługę w ofercie, telefon musi być do jej emisji przystosowany (odbiór sygnału w technologii DVB-H) lub mieć odpowiednią przystawkę.
– Polska jest dopiero siódmym krajem w Europie w którym została uruchomiona taka usługa – podkreśla Kamińska. – Szacuje się, że już w 2012 r. będzie z niej korzystać prawie 330 mln użytkowników. Skąd taka popularność? Obraz i dźwięk w telefonie komórkowym jest wysokiej jakości. Ludzie chcą mieć też łatwy dostęp do rozrywki i informacji.
Ile taka usługa będzie kosztować? – Na razie wersja testowa jest bezpłatna, ale za jakiś czas to się oczywiście zmieni – mówi Kamińska. – Taka usługa będzie średnio kosztować kilkanaście złotych miesięcznie. Będzie dostępna w abonamencie.
Agnieszka Śliwa z Warszawy ma już telewizję w telefonie i jest z niej zadowolona.
– Pracuję w branży reklamowej i szybki dostęp do informacji jest dla mnie ważny – podkreśla. – Często oglądam programy informacyjne m.in. TVN 24. Mam też dwójkę dzieci. Kiedy trochę rozrabiają, włączam im bajki w telefonie komórkowym. Wtedy jest jakiś czas spokój.
Więcej szczegółów w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Wschodniego