Epidemia koronawirusa sprawiła, że portal nocowanie.pl, na który co miesiąc zaglądało 3 miliony turystów szukających noclegów przed podróżą, musiał szukać nowego sposobu na siebie, a także na przyciągnięcie nowych i utrzymanie starych klientów.
Historia portalu rozpoczęła się w 2003 roku, kiedy to student Politechniki Lubelskiej na potrzeby swojej pracy dyplomowej stworzył serwis internetowy Kazimierza Dolnego zawierający aktualne informacje oraz oferty noclegowe. Kontynuacją tego pomysłu stało się nocowanie.pl, które Kamil Ruciński prowadził po godzinach pracy w warszawskiej firmie.
Aż przyszedł wirus
– Po kilku latach postanowiłem całkowicie poświęcić się temu pomysłowi. Wróciłem do Lublina i to tu wynająłem pierwsze biuro – opowiada Ruciński. – W 2010 roku odnotowaliśmy swój pierwszy milion unikalnych użytkowników miesięcznie.
W 2016 roku większościowy pakiet nocowanie.pl kupił internetowy gigant Grupa Wirtualna Polska. Firma zaczęła się chwalić stałym wzrostem zainteresowaniem serwisu. Na początku tego roku było to już 3 miliony turystów miesięcznie, około 60 tysięcy zapytań o nocleg dziennie oraz ponad 50 milionów odsłon serwisu miesięcznie.
Ale potem przyszła epidemia koronawirusa i lockdown.
– Nocowanie.pl 23 lutego obchodziło jubileusz i dziękowało za 15 lat wspólnej podróży klientom i użytkownikom. Kilka dni później radosna atmosfera przerodziła się w chwile niepewności. O wakacyjnych wyjazdach, czy długich weekendach nikt wtedy nie myślał. Nie można było jednak przestać działać. Jednym z pierwszych pomysłów było stworzenie oferty noclegów dla pracowników służby zdrowia znajdują się na pierwszej linii walki z koronawirusem – mówi Ruciński.
Nie anuluj, przełóż
Od 1 kwietnia wszystkie hotele oraz inne miejsca noclegowe, oferując krótkoterminowy wynajem pokoi, stały zamknięte na głucho. – Dlatego apelowaliśmy do właścicieli obiektów, by oferowali noclegi dla medyków, którzy bali się wracać do domów po dyżurze – mówi Ruciński.
Odzew był ogromny. Podobnie jak w przypadku wsparcia zaoferowanego szpitalowi we Włodawie, który otrzymał od nocowanie.pl maseczki ochronne oraz specjalistyczne preparaty antybakteryjny do dezynfekcji, tak trudne wtedy do zdobycia. Portal podjął także zbiórkę wspierającą polską służbę zdrowia w czasie walki z epidemią Covid-19 w serwisie siepomaga.pl.
– Wspieraliśmy także branżę turystyczną, która w związku z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa znalazła się w trudnej sytuacji, z dnia na dzień tracąc źródło utrzymania. Dlatego włączyliśmy się w akcję namawiania turystów do tego, by nie anulowali rezerwacji, tylko przekładali je na inny termin – mówi Ruciński. – Kiedy już wyjeżdżać było można, w odpowiedzi na rosnące zainteresowanie noclegami w ciszy i spokoju, z dala od zgiełku i tłumu turystów, utworzyliśmy nową ofertę specjalną – noclegi w ustronnym miejscu.
No i zaskoczyło
Dzięki tym działaniom udało się przetrwać. Od czerwca do sierpnia stronę nocowanie.pl odwiedziło blisko 8 milionów użytkowników, którzy wygenerowali ponad 132 miliony odsłon i wysłali prawie 3 miliony zapytań o nocleg.
– Te wyniki są lepsze niż dotyczące tego samego okresu w roku 2019 – wtedy z portalu skorzystało około 7 milionów użytkowników, dokonujących ponad 110 milionów odsłon. Wysłali oni także ponad 2 miliony zapytań o nocleg – podkreśla Ruciński. – Wszystko dlatego, że w związku z niepewną sytuacją na świecie Polacy postawili na bezpieczne noclegi w kraju. Sytuację zmienił też bon turystyczny 500+, którym od 1 sierpnia beneficjenci mogli płacić za usługi hotelarskie i imprezy turystyczne, które realizowane są na terenie kraju. Największe zainteresowanie noclegami opłacanymi bonem można było zauważyć pomiędzy 14 a 16 sierpnia, kiedy przypadał przedłużony weekend.