Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(MACIEJ KACZANOWSKI)
Po raz pierwszy od trzech lat Motor Lublin zagra w rundzie wstępnej Pucharu Polski. Stało się tak dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 1:0 z Elaną Toruń
Tym samym czarna seria w pucharowych zmaganiach została przez lublinian przerwana.
Od sezonu 2010/11 Motor nie potrafił bowiem przejść pierwszego etapu tych rozgrywek na szczeblu centralnym. Najpierw oddał walkowerem mecz Stali Rzeszów, a w następnych latach przegrywał kolejno z LZS Kantor Turbia 0:1 i Młodą Legią Warszawa 1:2.
Sobotnie spotkanie w Toruniu ułożyło się dla Motoru bardzo dobrze. Już w 5 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do siatki gospodarzy trafił Igor Migalewski. W końcówce pierwszej połowy trener Przemysław Delmanowicz musiał dokonać przymusowej korekty w składzie. Z powodu kontuzji boisko opuścił Rafał Król, a jego miejsce zajął Artur Węska.
Król był jednym z kilku nowych piłkarzy, którzy zadebiutowali w sezonie 2013/14 w oficjalnym meczu Motoru. Oprócz niego w pierwszej jedenastce wyszli jeszcze Sebastian Orzędowski, Maciej Zieliński i Tomasz Sedlewski. Cała czwórka wystąpiła w pomocy i właśnie ta formacja przeszła największą, w porównaniu do poprzedniego sezonu, zmianę. Z dobrze znajomych twarzy został w niej tylko Damian Kądzior.
Kibice z Lublina nie mieli za to problemów z rozpoznaniem pozostałej części zespołu. W bramce stanął Mateusz Oszust, w obronie zagrali Damian Falisiewicz, Dawid Ptaszyński, Piotr Karwan i Grzegorz Bronowicki, a w ataku Migalewski. Taki układ zdał już pierwszy poważny egzamin więc można się spodziewać, że podobnie będzie w kolejnych, w tym także w lidze.
Motor mógł wygrać w Toruniu wyżej, ale w 90 min rzutu karnego dla lublinian nie wykorzystał Migalewski strzelając ponad bramką. W rundzie wstępnej Pucharu Polski "żółto-biało-niebiescy” już w środę zmierzą się na wyjeździe ze Skrą Częstochowa (III liga opolsko-śląska), która pokonała 2:1 Górnika Wałbrzych. A na zwycięzcę tego spotkania czeka już w I rundzie, która dobędzie się 24 lipca, Olimpia Grudziądz.
Elana Toruń – Motor Lublin 0:1 (0:1)
BRAMKA
0:1 – Migalewski (5).
SKŁADY
Elana: Osiński – Kupiec, Wypij, Świderek, Mrówczyński (46 Czyżniewski), Poczwardowski, Cięgotura, Wolski, Melerski (75 Błotnicki), Maćkiewicz (80 Parzyszek), Bołądź.
Motor: Oszust – Falisiewicz, Ptaszyński, Karwan, Bronowicki – Król (44 Węska), Orzędowski (61 Wolski), Zieliński, Kądzior, Sedlewski – Migalewski.
Żółte kartki: Kupiec, Bołądź, Poczwardowski (E) – Sedlewski (M). Sędziował: Piotr Idzik (Poznań). Widzów: 600.
Od sezonu 2010/11 Motor nie potrafił bowiem przejść pierwszego etapu tych rozgrywek na szczeblu centralnym. Najpierw oddał walkowerem mecz Stali Rzeszów, a w następnych latach przegrywał kolejno z LZS Kantor Turbia 0:1 i Młodą Legią Warszawa 1:2.
Sobotnie spotkanie w Toruniu ułożyło się dla Motoru bardzo dobrze. Już w 5 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do siatki gospodarzy trafił Igor Migalewski. W końcówce pierwszej połowy trener Przemysław Delmanowicz musiał dokonać przymusowej korekty w składzie. Z powodu kontuzji boisko opuścił Rafał Król, a jego miejsce zajął Artur Węska.
Król był jednym z kilku nowych piłkarzy, którzy zadebiutowali w sezonie 2013/14 w oficjalnym meczu Motoru. Oprócz niego w pierwszej jedenastce wyszli jeszcze Sebastian Orzędowski, Maciej Zieliński i Tomasz Sedlewski. Cała czwórka wystąpiła w pomocy i właśnie ta formacja przeszła największą, w porównaniu do poprzedniego sezonu, zmianę. Z dobrze znajomych twarzy został w niej tylko Damian Kądzior.
Kibice z Lublina nie mieli za to problemów z rozpoznaniem pozostałej części zespołu. W bramce stanął Mateusz Oszust, w obronie zagrali Damian Falisiewicz, Dawid Ptaszyński, Piotr Karwan i Grzegorz Bronowicki, a w ataku Migalewski. Taki układ zdał już pierwszy poważny egzamin więc można się spodziewać, że podobnie będzie w kolejnych, w tym także w lidze.
Motor mógł wygrać w Toruniu wyżej, ale w 90 min rzutu karnego dla lublinian nie wykorzystał Migalewski strzelając ponad bramką. W rundzie wstępnej Pucharu Polski "żółto-biało-niebiescy” już w środę zmierzą się na wyjeździe ze Skrą Częstochowa (III liga opolsko-śląska), która pokonała 2:1 Górnika Wałbrzych. A na zwycięzcę tego spotkania czeka już w I rundzie, która dobędzie się 24 lipca, Olimpia Grudziądz.
Elana Toruń – Motor Lublin 0:1 (0:1)
BRAMKA
0:1 – Migalewski (5).
SKŁADY
Elana: Osiński – Kupiec, Wypij, Świderek, Mrówczyński (46 Czyżniewski), Poczwardowski, Cięgotura, Wolski, Melerski (75 Błotnicki), Maćkiewicz (80 Parzyszek), Bołądź.
Motor: Oszust – Falisiewicz, Ptaszyński, Karwan, Bronowicki – Król (44 Węska), Orzędowski (61 Wolski), Zieliński, Kądzior, Sedlewski – Migalewski.
Żółte kartki: Kupiec, Bołądź, Poczwardowski (E) – Sedlewski (M). Sędziował: Piotr Idzik (Poznań). Widzów: 600.
