W mediach co rusz przewija się pytanie, dlaczego polskie państwo sprowadza węgiel z zagranicy, skoro na jego terenie piętrzą się prawdziwe góry niewykorzystanego surowca. Odpowiedź jest prosta - ponieważ bardziej nam się to opłaca.
Skąd jednak bierze się ta zależność? Czynników jest kilka. Przede wszystkim należy wspomnieć o tym, iż węgiel spoza naszego kraju obłożony jest zazwyczaj niższym podatkiem VAT - w naszym kraju wynosi on 23 proc., podczas gdy przykładowo w Rosji jest to jedynie 15 proc.
Ktoś mógłby oczywiście powiedzieć, że należy do jego ceny doliczyć również koszty transportu. Te jednak się równoważą, gdyż pokrywa je państwo. Wspomnieć należy również o niższych stawkach wydobycia węgla w innych krajach. Tak jest chociażby w Australii.
Kierunek wschodni
Jednak po kolei. W jakim kraju sprzedaż węgla brunatnego czy kamiennego do Polski jest największa? W tym przypadku wskazać należy oczywiście Rosję. Co roku sprowadzamy z tego kraju ponad 6 milionów ton węgla, co stanowi niemal 2/3 całego nasze importu tego surowca.
Do inwestowania w węgiel z Rosji zachęcają przede wszystkim czynniki, które zostały wymienione powyżej. Elementem przeważającym wydaje się być oczywiście niższy podatek VAT. Ośmioprocentowa różnica sprawia, że przy okazji każdego miliona złotych, w naszych kieszeniach pozostaje około 80 tysięcy. Pamiętajmy przy tym, iż polska gospodarka "stoi" właśnie na węglu, dlatego oszczędności w ujęciu ogólnym są wręcz ogromne.
Wschodni kierunek wydaje się być ulubionym dla naszego kraju. Sporo węgla sprowadzamy również bowiem z Kazachstanu (niespełna 200 tysięcy ton) i Ukrainy (prawie 400 tysięcy ton). Powody są zawsze podobne. Głównym elementem, na który warto zwrócić uwagę, to właśnie niższe kosztu zakupu. Skoro natomiast transport surowca jest tak opłacalny, do dlaczego nie powinniśmy z tego korzystać?
Inne kierunki
Sporo kontrowersji w środowisku przeciwników tego typu polityki stanowią również statystyki importu węgla z dalekiej Australii. Z tego kraju rocznie sprowadzamy prawie milion ton węgla rocznie. Jest to wartość ogromna, dlatego muszą istnieć poważne powody, dla których decydujemy się na taki ruch.
Wspomnieć należy przede wszystkim o kosztach wydobycia. Odbywa się ono w sposób odkrywkowy, co oczywiście kosztuje zdecydowanie mniej w porównaniu do chociażby metody głębinowej. Kolejny element kolejny raz dotyczy transportu. Oczywiście wykorzystane są do tego statki, które jednak służą nam do wymiany towarów. Z Australii przywożą do nas węgiel, który w Polsce jest rozładowywany. Następnie dochodzi do załadowania innych towarów, które są przez nas wysyłane w tamte rejony świata. Tego typu zamiany pozwalają nam zaoszczędzić naprawdę spore sumy.
Podkreślić należy również fakt, iż węgiel australijski przeważnie trafia do firm z kapitałem zagranicznym, które często mogą sobie pozwolić na tego typu transakcje.
Na liście pozostałych krajów, z których czerpiemy węgiel znajdują się również Stany Zjednoczone, Czechy oraz Kolumbia. Łącznie import węgla wynosi ponad 10 milionów ton węgla w każdym roku.
Oczywiście węgiel rosyjski stanowi w tym przypadku największą część ogólnej kwoty. Biorąc pod uwagę wszelkie argumenty i dane, które zostały przytoczone powyżej, jest to w zupełności zrozumiałe. Podstawą wymiany dóbr jest bowiem ich cena. Nabywca określonego surowca, z wiadomych przyczyn, chce wydać jak najmniej, dlatego decyduje się na skorzystanie z wielu opcji, które w jego mniemaniu okażą się najkorzystniejsze. I to właśnie ta zasada funkcjonuje w przypadku sprowadzania węgla z zagranicy.