Jeszcze do niedawna atrakcyjna lokalizacja i nowoczesność kojarzyła się nam z miastem. Dzisiaj wszystko wygląda zupełnie inaczej. Związane jest to ze zmianą podejścia do definicji idealnego domu. Kilkanaście lat temu z euforią w sercu przenosiliśmy się do wielkich aglomeracji. A jak jest dzisiaj?
Nowy trend
Po kilku, czasami kilkunastu latach życia w aglomeracji coraz więcej osób zaczyna marzyć o własnym domu. Najlepiej z ogrodem, w otoczeniu pięknej przyrody, daleko poza miastem. Marzymy o miejscu, w którym będziemy mogli stworzyć kawałek swojego świata. Z dala od pośpiechu i mocno angażującej nas pracy.
Silna potrzeba posiadania własnego domu, pięknego ogrodu i sąsiedztwa lasu jest głównym powodem migracji poza granice miasta. Kameralne, funkcjonalne osiedla, atrakcyjne zabudowy rodzinne, czy jednorodzinne domy. Wszystko na obrzeżach miasta lub poza jego granicami. Takie lokalizacje cieszą się obecnie największym zainteresowaniem. Deweloperzy dbają o to, aby stworzyć zabudowy przyjazne mieszkańcom, do tego odpowiednio skomunikowane z miastem. Wyciszony, wewnętrzny dziedziniec z zielonym skwerem, dostęp do terenów rekreacyjnych, a niekiedy również prywatny plac zabaw.
Deweloperzy, realizując zamówienia, tworzą kameralne zabudowy składające się z niskich budynków. W każdym z nich jest niewiele mieszkań. Głównym ich atutem jest prywatność i spokój, która wiąże się niejednokrotnie z ich zamkniętym charakterem i ogrodzonym terenem. Domy jednorodzinne, czy większe zabudowy rodzinne często mają układy otwarte, co szczególnie sprawdza się dla lokalizacji w sąsiedztwie łąk i lasów. Życie w mieście jest coraz mniej atrakcyjne. Okazuje się, że dom, czy osiedle powstające poza granicami miasta ma zdecydowanie więcej do zaoferowania. Firma budowlana, która realizuje taki projekt, staje na wysokości zadania. Dzięki temu powstają zabudowy, będące spełnieniem naszych marzeń.
Z danych statystycznych GUS wynika, że tylko w ubiegłym roku z polskich metropolii uciekło 49 tysięcy mieszkańców. Gdzie się podziali? Swoje miejsce na ziemi odnaleźli poza granicami miasta. To nie jest chwilowy kurs. Zmiana ta jest trendem, który utrzymuje się od 2000 roku. Od tego czasu miasto opuściło ok. 330 tysięcy mieszkańców. Deweloperzy nie nadążają z realizacją zleceń. To dowodzi, jak wielkie jest zainteresowanie budową domów poza miastem.
Nieskończenie wiele powodów migracji
Na powstawanie nowych trendów wpływ mają różne czynniki. Jednym z nich są względy ekonomiczne. Mieszkania i domy budowane przez firmy budowlane na peryferiach są atrakcyjne cenowo. Budowa domu często jest korzystniejszym finansowo rozwiązaniem niż zakup mieszkania w centrum miasta. Firmy budowlane już od kilku lat mają zapełnione grafiki. Na realizację inwestycji w renomowanej firmie budowlanej trzeba czekać od kilku do kilkunastu miesięcy, a czasami nawet i dłużej.
Kolejny czynnik mający wpływ na ruch ludności jest ściśle związany z komfortem psychicznym. Szukamy ciszy, spokoju i intymności. Wielkomiejski zgiełk nie jest już dla nas atrakcją. Jesteśmy nim zmęczeni.
Za miasto uciekają nie tylko osoby dojrzałe. Domy oraz osiedla budowane przez deweloperów są poszukiwaną inwestycją również przez ludzi młodych. Wszyscy, niezależnie od wieku szukają przestrzeni, relaksu i swobody. Młode małżeństwa dodatkowo pragną lepszych warunków do wychowywania swojego potomstwa. Poza miastem dziecko może spędzać czas na świeżym powietrzu. Bawiąc się przed domem, jest bezpieczne. To znacznie zwiększa komfort naszego życia.
Odpowiednia lokalizacja wnosi bezcenną wartość. Jest nią możliwość obcowania z naturą i duża ilość terenów zielonych. Obrzeża miasta to życie na łonie przyrody, a nie w betonowej płycie. Wszystko to zachęca do aktywnego spędzania czasu, spacerowania, uprawiania biegów przełajowych czy jazdy na rowerze. Takie działania pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Z dala od miasta również natężenie hałasu jest niższe, a powietrze mniej zanieczyszczone.
Wszystko w jednym miejscu
Jak wynika z obserwacji, tereny podmiejskie wciąż się rozwijają. Zmiana ta związana jest z nowym trendem w branży deweloperskiej. Na obrzeżach powstają szkoły, przedszkola, sklepy, czy przychodnie. Przybywa też miejsc do rozrywki. To właśnie tam deweloperzy budują nowe osiedla. Tam ma miejsce budowa domów.
Budowa nowych dróg szybkiego ruchu i dynamiczny rozwój obecnej infrastruktury w połączeniu z rozwojem motoryzacji powoduje, że nasza mobilność wciąż wzrasta. Wraz z nią znikają wszelkie przeszkody związane z dotarciem do pracy w centrum miasta. Alternatywą są pociągi podmiejskie i autobusy, które mają wydłużone trasy i kursują ze znacznie większą częstotliwością. To wszystko wpływa na wzrost zainteresowania domami poza miastem. Szukamy domu na wsi, bo tam jest wygodnie i nie ma problemów z parkowaniem.
Mieszkania i domy na obrzeżach aglomeracji cieszą się ogromną popularnością. Jeśli znajdują się kilkanaście kilometrów za miastem, wciąż są atrakcyjną lokalizacją. Powszechnie znane jest powiedzenie: „pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie”. Jeśli budowę domu zlecimy właściwej firmie, będzie to możliwe za pierwszym razem. Trzeba się jednak liczyć z tym, że na prawdziwego fachowca przyjdzie nam poczekać.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą budowlaną www.prb-adam.pl