Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jak to w derbach, każdy wynik jest możliwy – mówił przed meczem Orląt Spomlek z Podlasiem trener pierwszej z ekip Tomasz Złomańczuk. I miał rację. Jego drużyna wcale nie odstawała od wyżej notowanego rywala, a w końcówce wyszła na prowadzenie. Wydawało się, że zgarnie drugi komplet punktów na wiosnę. Goście grali jednak do końca i uratowali punkt w 89 minucie.
W bardzo dobrych nastrojach gry kontrolne zakończyli piłkarze lidera tabeli. Janowianka w ostatnim sparingu rozbiła Jeziorak Chwałowice (klasa okręgowa Stalowa Wola) aż… 14:0. W pierwszym meczu ligowym podopieczni Ireneusza Zarczuka zagrają u siebie z Ogniwem Wierzbica.
W sobotę piłkarze Motoru tylko zremisowali u siebie z Polonią Warszawa 1:1. W trakcie spotkania kilka kontrowersyjnych decyzji podjął jednak arbiter zawodów. Najpierw nie podyktował karnego dla gospodarzy, później przyznał jedenastkę „Czarnym Koszulom”, a następnie uznał gola. Dlatego na konferencji prasowej po meczu trener Goncalo Feio nie gryzł się w język.
Na koniec przygotowań piłkarze z Lubartowa rozegrali dwa sparingi. W środę pokonali Ogniwo Wierzbica 2:1, a w sobotę postrzelali, przy okazji spotkania z Tarasolą Cisy Nałęczów. Tym razem drużyna Grzegorza Białka pokonała rywali 7:1. Udało się też sfinalizować dwa kolejne transfery, a trzeci zostanie dopięty na dniach
Kiedy gra się u siebie z czerwoną latarnią, wszyscy spodziewają się kompletu punktów. Na to samo liczyli w sobotę kibice beniaminka ze Świdnika. Świdniczanka bezbramkowo zremisowała jednak, przy okazji domowej inauguracji z Karpatami Krosno. Trzeba dodać, że gospodarze mieli utrudnione zadanie, bo od 70 minuty musieli grać w dziesiątkę.
Po 23 minutach wydawało się, że to będzie dla piłkarzy Avii spacerek po Tarnowie, bo goście prowadzili 2:0. Tymczasem Unia zdążyła napędzić wiceliderowi jeszcze niezłego stracha. Ostatecznie żółto-niebiescy pokonali jednak „Jaskółki” 3:2. W końcówce nerwów jednak nie brakowało.
Motor ostatnio często wygrywał z Polonią Warszawa. Czy to w lidze, czy sparingach. W sobotę piłkarze Goncalo Feio nie sprostali jednak roli faworyta i tylko zremisowali u siebie z rywalem znajdującym się w strefie spadkowej 1:1.
Umowa Goncalo Feio z Motorem jest ważna jedynie do 30 czerwca tego roku. Ostatnio, podczas przedłużania kontraktu ze szkoleniowcem z Portugalii było sporo zamieszania. Wygląda na to, że tym razem będzie zupełnie inaczej. Podczas piątkowej konferencji prasowej przed meczem z Polonią Warszawa, trener przyznał, że jest już po słowie z właścicielem klubu.
Czas na kolejny pojedynek Motoru i Polonii Warszawa. Kolejny, bo obie drużyny nie tylko często rywalizują ze sobą ow lidze, ale i w sparingach. Sobotnie spotkanie na Arenie Lublin rozpocznie się o godz. 15.
Wszystkie nasze drużyny w drugiej kolejce wybiegną na boiska w sobotę. Poza Orlętami, tylko Świdniczanka zagra jednak u siebie. O godz. 14 podejmie Karpaty Krosno