Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor

ANNA SZEWC

Lista artykułów:

Jarosław Demendecki jest historykiem z wykształcenia i pasjonatem historii, zwłaszcza tej lokalnej. W wolnym czasie wędruje, obserwuje, bada i opisuje swoje odkrycia
galeria

Bywał tu pierwowzór Jana z „Ogniem i mieczem”. Coś nam po Skrzetuskich w Dołhobyczowie zostało

To, że Skrzetuscy mieli w Dołhobyczowie swoje dobra, było wiadomo. Że bywał u nich kuzyn Mikołaj, pierwowzór sienkiewiczowskiego Jana z „Ogniem i mieczem”, również. Ale o tym, że cokolwiek tu po ich siedzibie zostało do dziś, nikt nie miał pojęcia. A odkrył to niedawno, jak przekonuje, nauczyciel miejscowej szkoły.

Gośćmi spotkania z dziennikarzami byli podopieczni „Krok za krokiem”, uczestnicy zajęć w Warsztatach terapii Zajęciowej, uczniowie szkoły przysposabiającej do wykonywania zawodu, a także mieszkańcy Rodzinnego Domu, pierwszego w regionie kompleksu tzw. wspomaganych mieszkań.

Zamość. Wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy mamy ograniczenia

O udogodnieniach mówili długo, bo sporo ich w ostatnich latach przybyło. O barierach krócej, bo choć są nadal, również te architektoniczne, to jednak jest tylko jedna: w świadomości ludzi zdrowych, którzy po prostu boją się tych niepełnosprawnych.

Zdjęcie ilustacyjne

Zamość. Po tani węgiel trzeba jechać kilka kilometrów za miasto

Wnioski wciąż spływają, są rozpatrywane, najpewniej w połowie grudnia w Zamościu ruszy sprzedaż węgla po preferencyjnych cenach. Jak dotąd zainteresowanie tą ofertą wyraziła mniej niż połowa osób, które już otrzymały dodatek węglowy.

Przewodniczący zarządów osiedli na sesjach są zawsze. Ale opuszczają salę obrad po tym, jak wyczerpane zostaną punkty, w których mają prawo zabierać głos.

Zamość. Radny publicznie zbeształ przewodniczących: Powinniście tu siedzieć

To sytuacja niedopuszczalna – tak radny Dariusz Zagdański ocenił fakt, że przewodniczący zarządów osiedli w Zamościu nie uczestniczą w sesjach aż do samego końca. – Robimy to, co nas należy. I nie radny Zagdański ma prawo nas rozliczać – odpowiadają ci, których publicznie zbeształ.

Kucharka i biznesmen z USA sami poszli w kamasze. Zdjęcia
zdjęcia
galeria

Kucharka i biznesmen z USA sami poszli w kamasze. Zdjęcia

Chęć zobaczenia wojska „od podszewki”, doskonalenie wcześniej zdobytych umiejętności, poznanie podstaw obrony na wypadek wojny albo po prostu alternatywny sposób spędzenia wolnej soboty – motywacje wśród uczestników trzeciej edycji szkolenia „Trenuj z wojskiem”, zorganizowanego przez 3. Zamojski Batalion Zmechanizowany były najróżniejsze.

Strażnicy miejscy podczas uroczystości patriotycznych nie tylko je zabezpieczają, ale też pełnią funkcje reprezentacyjne. Na co dzień ciężko pracują

Zamość. Straż Miejska jest niepotrzebna? Temat stanie na najbliższej sesji

Straż Miejska jest w Zamościu niepotrzebna – uznał pewien obywatel i petycję w sprawie rozwiązania tej formacji skierował do Rady Miasta. Temat stanie na najbliższej, poniedziałkowej sesji. Nie zanosi się jednak na to, aby propozycja mieszkańca została zrealizowana.

Alicja Jarosińska trafiła do Hrubieszowa z Podhala wiosną zeszłego roku.

Dyrektor szpitala w Hrubieszowie dostała podwyżkę i zarabia 30 tys. zł. "Zajmuję miejsce dopiero w trzeciej dziesiątce"

Już nie 25, ale 30 tys. zł brutto wynosi pensja Alicji Jarosińskiej, dyrektor szpitala w Hrubieszowie. Podwyżkę przyznał jej zarząd powiatu. Dyrektorzy podobnych szpitali w regionie o takiej pensji mogą jednak tylko pomarzyć.

Gabrysia ma już prawie 10 lat i dzień w dzień stawia czoła swojej poważnej chorobie. Chodzi do szkoły, odrabia lekcje, ale na zabawy z rówieśnikami nie ma sił

Chodzi do szkoły, odrabia lekcje, ale na zabawy z rówieśnikami nie ma sił. Gabrysia potrzebuje pomocy

Gabrysia będzie 20 stycznia obchodziła 10. urodziny. Rodzice marzą, aby była już wtedy po przeprowadzonej w Bostonie operacji, która uratuje jej serduszko. Amerykańscy lekarze czekają, telefonują, dopytują, ale rodzina wciąż jest w Polsce, bo nadal brakuje ponad miliona złotych, aby wyjazd do USA mógł dojść do skutku.

Nawet nie wiem czy czuję satysfakcję, raczej ulgę –  stwierdził Wojciech Marczuk po wyjściu z sądu.

Przyjechali, skuli kajdankami. Rolnik poszedł do sądu przeciwko policji i wygrał

Policyjna interwencja była legalna, ale niezasadna i nieprawidłowa – takie postanowienie wydał w poniedziałek Sąd Rejonowy w Zamościu w sprawie wniesionej przez Wojciecha Marczuka. To rolnik spod Zamościa, który w swoim domu został przez dwóch funkcjonariuszy obezwładniony, skuty kajdankami, a następnie przewieziony do komendy.

Sobotni pogrzeb w Przewodowie
galeria

Przewodów. Spoczęli w grobach obok siebie. W niedzielę odbył się pogrzeb drugiej ofiary z suszarni zboża

Dobrzy, przyzwoici, uczciwi i pracowici ludzie – tak obu mężczyzn, którzy zginęli, gdy na suszarnię zbóż w Przewodowie spadła rakieta znad Ukrainy, wspominali ich znajomi. Pogrzeby ofiar tragedii odbyły się w sobotę i niedzielę.