Zmiany na świeczniku

Nominacja z poślizgiem

Do Warszawy po nominacje na stanowiska wojewodów na czas dojechało piętnastu kandydatów. Spóźnił się tylko jeden - Andrzej Kurowski z Lublina. Dokument o powołaniu go na wojewodę lubelskiego odebrał od premiera Leszka Millera z poślizgiem

Wymiana wojewody

Mimo że nie ma jeszcze oficjalnej decyzji premiera o odwołaniu wojewodów, wojewoda Waldemar Dudziak wczoraj pożegnał się ze swoimi podwładnymi. A SLD już wysyła do Warszawy nazwiska czterech kandydatów na to stanowisko

Pojętni uczniowie wrócili z Wiejskiej

Miła obsługa, długie korytarze i bardzo skomplikowany system głosowania - to pierwsze wrażenia świeżo upieczonych lubelskich parlamentarzystów po powrocie ze szkolenia w Warszawie.

Wielkie cięcie lubelskiej kasy

O 63,7 mln zł zostanie obcięty tegoroczny budżet Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Pod względem ilości obciętych pieniędzy dla poszczególnych regionów jesteśmy na piątym miejscu w kraju. W LUW już rozpoczęto oszczędności, a samorządy przymierzają się do zaciskania pasa.

Porządzą nami przez cztery lata

Piotr Miszczuk (SLD) głównym kandydatem na wojewodę lubelskiego, a Edward Hunek (PSL) - na marszałka województwa. Funkcje wicewojewodów dla ludowców, a dyrektor generalny UW będzie członkiem SLD. Tak wygląda nieoficjalny podział stanowisk w lubelskich urzędach: Wojewódzkim i Marszałkowskim.

Odprawy wojewodów lubelskich

87,3 tys. zł brutto - tyle otrzymają łącznie odprawy Waldemar Dudziak, wojewoda lubelski oraz Tomasz Flis i Adam Wilczewski, wicewojewodowie lubelscy po odwołaniu ich z pełnionych funkcji przez premiera.

Tanio od siebie samochód kupię

Marek Tęcza, przewodniczący Sejmiku Wojewódzkiego jeździ służbowym oplem. Dwa samochody tej marki Urząd Marszałkowski zakupił w firmie, w której udziały ma... Marek Tęcza.

Plakatem w kandydata

W walce wyborczej każdy chwyt jest dozwolony. Aby obrzucić kogoś błotem, niektórzy posuwają się nawet do rozwieszania fałszywych afiszy

Przez akademię do parlamentu

W Akademii Rolniczej i Politechnice Lubelskiej pojawiły się plakaty i transparenty z nazwiskami osób ubiegających się o mandat do Sejmu. Wszystko zgodnie z prawem, tylko że jeden kandydat jest rektorem, a drugi prorektorem.