Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
41-letni Mariusz M. przyszedł do domu, w którym mieszkała jego o rok młodsza żona i szóstka ich dzieci. Jedno z nich zadzwoniło na policję, że mężczyzna wymachuje bronią. Gdy policjanci dotarli na miejsce, kobieta już nie żyła. Jej mąż zmarł w szpitalu.
Były szef lubelskiej straży pożarnej oskarżony o to, że kazał podwładnym na służbie budować swój dom, został zatrudniony na świdnickim lotnisku. Odpowiada za bezpieczeństwo portu. – Trudno o dobrych specjalistów, a w jego sprawie nie ma jeszcze wyroku – tłumaczy zarząd spółki.
W Lublinie prokuratury umorzyły już trzy sprawy wobec osób, które miały niewielką ilość narkotyków na własne potrzeby.
Pijany policjant w cywilu awanturował się na ulicy. Patrol zawiózł go do IV Komisariatu w Lublinie. Ale awanturnika zabrał do domu Piotr Kuczmara, komendant III Komisariatu, a prywatnie – jego szwagier. – Szefowie chcą ukręcić łeb sprawie – zaalarmowali nas funkcjonariusze.
Dziecko musiało uderzyć się zabawką – przekonywała w czwartek w sądzie Karolina N. Prokuratura oskarża kobietę o poturbowanie półrocznego chłopca, którym się opiekowała.
Mieszkańcy dopięli swego: wymogli na wójcie i właścicielach terenów z zasobami piachu, żeby poszukali drogi dla transportowania kruszywa daleko od ich domów. Pod takim żądaniem podpisało się blisko 500 osób.
Prokuratorzy ustalili jedynie, że 14-letniego Sylwka śmiertelnie potrąciła prawdopodobnie ciężarówka, która miała ciemnoczerwone elementy. Po prawie półtorarocznym śledztwie umorzyli śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy.
Piotr D. i Dawid R. tak bili chłopaka na ulicy, że nie przeżył. Pierwszy z nich został skazany na trzy i pół roku więzienia, drugi na trzy lata. Jeszcze zanim zapadł wyrok, przystała na niego prokuratura i rodzina zabitego.
Psy zagryzły kobietę, która czekała na autobus na przystanku w Kraczewicach Rządowych w pow. opolskim. Poszarpane zwłoki znalazł w czwartek rano rowerzysta.
Kierowca renaulta najechał na leżącego mężczyznę. Potem przez ponad kilometr ciągnął go pod samochodem. W środę Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał to za zabójstwo. 22-letni Piotr B. został skazany prawomocnym wyrokiem na 10 lat więzienia.