

Mieszkańcy dopięli swego: wymogli na wójcie i właścicielach terenów z zasobami piachu, żeby poszukali drogi dla transportowania kruszywa daleko od ich domów. Pod takim żądaniem podpisało się blisko 500 osób.

Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego przewiduje utworzenie kopalni na kolejnych kilkudziesięciu hektarach. Zasoby szacowane są na miliony ton. Problem w tym, że ciężarówki z piachem jeździłyby przez okoliczne miejscowości, m.in. wąską i niedawno odremontowaną drogą w Lisowie.
– Mieszkańcy obawiają się, że to spowoduje uszkodzenie dróg, a gdy powstaną koleiny, przejazd ciężarówek wpłynie na stan techniczny budynków – mówił radny Dariusz Trąbka na piątkowym spotkaniu mieszkańców Lisowa z wójtem gminy Lubartów i właścicielami terenów, na których są zasoby piasku.
– Ten problem jest wyolbrzymiony, dotyczy 15 samochodów dziennie, które woziłyby piach do naszej firmy – powiedział Henryk Wójtowicz, prezes produkującej materiały budowlane firmy Solbet Lubartów, która chce wydobywać w okolicy Brzezin piach na 12 hektarach. Większość terenu już kupiła.
– Nie zależy nam na tworzeniu konfliktu z mieszkańcami – zapewnił prezes Wójtowicz. – Będziemy starali się znaleźć połączenie naszych terenów z krajową "19”. To będzie wymagało nakładów, ale jeśli będą one w rozsądnych granicach, to taka droga prawdopodobnie powstanie.
O tym czy Studium uwarunkowań... zostanie ostatecznie przyjęte zadecydują radni.
– Przepisy nakazują nam ujawnić w studium i planach zagospodarowania takie złoża – tłumaczył mieszkańcom Krzysztof Kopyść, wójt gminy Lubartów. – Nic innego na tych terenach nie będzie można robić.